Protest medyków. Są informacje dotyczące spotkania z premierem

Premier Mateusz Morawiecki nie spotka się z protestującymi medykami do czasu, kiedy ich postulaty nie będą "urealnione". "Postulaty przedstawione przez medyków są nierealne, to próba nacisku politycznego" - przekazało źródło PAP z otoczenia rządu.

Protest medyków w Warszawie
Protest medyków w Warszawie
Źródło zdjęć: © PAP
Sylwia Bagińska

W sobotę rozpoczął się protest medyków. Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy Pracowników Ochrony Zdrowia przedstawił osiem postulatów. Obejmują one:

  • natychmiastową zmianę ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia,
  • realny wzrost wyceny świadczeń,
  • ryczałty i tzw. dobokaretki,
  • zapewnienie zawodom medycznym statusu funkcjonariusza publicznego,
  • wprowadzenie urlopów zdrowotnych po 15 latach pracy zawodowej.

Medycy przekazali, że w sprawie protestu i swoich postulatów chcą spotkać się z premierem Morawieckim. Na rozmowę zaprosił ich na wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski.

Zobacz też: "Staliśmy się chłopcem do bicia". Jackowski o stosunkach Polski z Unii Europejską

Mateusz Morawiecki spotka się z protestującymi medykami?

"Czekamy na sprecyzowanie postulatów, gdyż w tej chwili opiewają one na ponad 100 mld zł. Biorąc pod uwagę, że tegoroczny budżet na służbę zdrowia wynosił ok. 120 mld zł, nikt rozsądny nie powie, że oczekiwania protestujących medyków są możliwe. To raczej próba nacisku politycznego" - przekazało źródło Polskiej Agencji Prasowej z otoczenia rządu.

Informator dodał, że do czasu "urealnienia postulatów" Morawiecki nie spotka się z medykami.

Protest medyków. Głos z Ministerstwa Zdrowia

Do protestów medyków odniósł się w poniedziałek na antenie Jedynki - Programu Pierwszego Polskiego Radia wiceminister zdrowia.

- Na pewno trzeba rozmawiać. To jest podstawa tego, abyśmy wypracowali jakieś porozumienie - mówił wiceszef resortu zdrowia. - Kolejne spotkanie jest przewidziane na wtorek. Mam nadzieję, że obie strony - a głównie strona protestująca - zreflektuje się, żebyśmy rozmawiali o konkretach. Bo wiemy, że nakłady na polską służbę zdrowia od 2015 r. wzrosły bardzo. Ja wiem, że tych potrzeb jest więcej. Rozumiemy roszczenia płacowe pracowników służby zdrowia - zaznaczył Waldemar Kraska.

Wiceminister dodał, że "nie ulica, nie białe miasteczko, ale stół jest tym miejscem, gdzie będziemy chcieli rozmawiać o tych warunkach, które możemy spełnić bardzo szybko".

Źródło: PAP, Jedynka - Program Pierwszego Polskiego Radia

Źródło artykułu:WP Wiadomości
protest medykówstrajksłużba zdrowia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (62)