PolskaProtest kobiet. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki: narodu nie wolno obrażać, straszyć czy mu grozić

Protest kobiet. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki: narodu nie wolno obrażać, straszyć czy mu grozić

- Rządzący utracili rząd dusz Polek i Polaków. Próby dyskredytowania zachowań naszych rodaków to droga donikąd, a straszenie użyciem wszystkich sił do stłumienia manifestacji jest tylko oznaką słabości władz - stwierdził w orędziu marszałek Senatu prof. Tomasz Grodzki.

Protest kobiet. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki: nie wolno obrażać, straszyć czy grozić (Kancelaria Senatu, fot. Marta Marchlewska)
Protest kobiet. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki: nie wolno obrażać, straszyć czy grozić (Kancelaria Senatu, fot. Marta Marchlewska)
Violetta Baran

- Polskie kobiety zasługują na najwyższy szacunek. Jestem głęboko przekonany, że w najtrudniejszych momentach naszej historii to właśnie one, kultywując język, tradycje i obyczaje, ratowały tożsamość i istnienie naszego narodu - zwrócił uwagę prof. Tomasz Grodzki, zabierając głos w sprawie protestów, które wybuchły po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. - Z kolei młodzież to nasza przyszłość i nadzieja na lepsze jutro dodał.

Jego zdaniem obecny protest "nie jest dziełem wyimaginowanych ekstremistów - jak chcieliby rządzący - tylko krzykiem buntu ludzi, którym odebrano prawo wyboru do decydowania o swoim życiu". - Obecna władza nie potrafi pojąć, że przekroczyła cienką linię oddzielającą ograniczenia spotykane w każdej dojrzałej demokracji od niemożliwej do zaakceptowania ingerencji w nasze prawo do prywatności i wolności wyboru, nie może pojąć, że zlekceważyła nasze uczucia. Naród dał jasno i dobitnie znać - mamy dość. Mamy dość, mimo iż zdajemy sobie w pełni sprawę z zagrożeń, jakie niosą masowe protesty w czasach pandemii. To tylko potwierdza naszą determinację i skalę desperacji - tłumaczył marszałek Senatu.

Protest kobiet. Marszałek Grodzki: utracili rząd dusz

- Masowe protesty narodu to sygnał, że rządzący utracili rząd dusz Polek i Polaków. Próby dyskredytowania zachowań naszych rodaków to droga donikąd, a straszenie użyciem wszystkich sił do stłumienia manifestacji jest tylko oznaką słabości władz, co w finalnym efekcie przyśpieszy ich upadek - stwierdził prof. Grodzki.

Marszałek Senatu za całkowicie niedopuszczalną uznał agresję fizyczną i słowną "chuliganów i zwyrodnialców w stosunku do kobiet, podsycaną przez nieodpowiedzialne podpowiedzi polityków". - To jest głęboko niezgodne z naszą polską tradycją szacunku do kobiet - stwierdził. Wezwał też policję do ochrony protestujących, a ich samych "do unikania wszelkich prowokacji, aktów agresji czy wandalizmu".

Wystąpienie Marszałka Senatu prof. Tomasza Grodzkiego - 29.10.2020 r.

- Narodu nie wolno obrażać, straszyć czy mu grozić. Żadna strona nie może bezwarunkowo narzucać swojej woli drugiej. Jedynym sposobem jest zaproszenie do rozmów, opartych na uczciwych próbach szukania wyjścia z dramatycznej sytuacji. Senat RP jest gotowy do roli mediatora i organizatora takiego dialogu - stwierdził prof. Tomasz Grodzki.

- Naszym fundamentalnym zadaniem jest niedopuszczenie do tego, aby Polska pogrążyła się w otchłani waśni, kłótni i sporów, osłabiających naszą jedność i energię społeczeństwa. Piłka jest po stronie rządzących. To oni muszą pierwsi wystąpić ze szczerą inicjatywą dialogu. Jeśli tego nie zrobią, będą winni społecznemu buntowi o konsekwencjach trudnych do przewidzenia i przejdą do historii jako grabarze demokracji, praw człowieka i praworządności - powiedział w orędziu marszałek Senatu.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
prof. Tomasz Grodzkimarszałek senatuorędzie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (928)