Szokujące słowa. Hołownia wyłączył posłance PiS mikrofon

Posłanka PSL Agnieszka Kłopotek oskarżyła polityczkę PiS Agnieszkę Wojciechowską van Heukelom o skandaliczne słowa pod adresem Magdaleny Filiks. Posłanka PiS zabrała głos, ale szybko marszałek Szymon Hołownia wyłączył jej mikrofon. - Nie pozwolę na obrażanie posłów - mówił.

Wojciechowska van Heukelom wdała się w sprzeczkę z politykami.
Wojciechowska van Heukelom wdała się w sprzeczkę z politykami.
Źródło zdjęć: © Sejm
Adam Zygiel

Agnieszka Kłopotek z PSL wyszła na mównicę sejmową i powiedziała, że posłanka PiS Agnieszka Wojciechowska van Heukelom w trakcie przemówienia Bartłomieja Sienkiewicza - gdy wspomniał np. o samobójstwie Mikołaja Filiksa - powiedziała "gdybym miała taką matkę, to bym się zabiła".

- To powiedziała pani poseł i mam na to świadków. To jest skandal, to jest niedopuszczalne. To pokazuje, jacy jesteście pełni nienawiści i chęci mordu - mówiła Kłopotek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Hołownia nie wytrzymał

Wkrótce na mównicy pojawiła się sama Agnieszka Wojciechowska van Heukelom. Uderzyła w Magdalenę Filiks.

- Zacznijmy od tego, że zachowanie pani poseł, które zaobserwowałam, pani poseł, którą dotknęła ta życiowa tragedia, jest tak żenujące i tak niestosowne dla progów parlamentu... - mówiła. Z ław większości sejmowej zaczęto wznosić okrzyki.

- Dwa dni miałam okazję obserwować panią poseł, która zachowywała się w sposób wulgarny, ordynarny, wskazujący na przyzwyczajenie do różnych używek. To jest wasza metoda... - mówiła posłanka PiS. Szymon Hołownia wyłączył jej wtedy mikrofon.

- Proszę zejść z mównicy, nie pozwolę na obrażanie posłów - mówił marszałek Sejmu.

Wojciechowska van Heukelom zeszła z mównicy i wdała się w sprzeczkę z politykami sejmowej większości, a następnie wróciła do ławy.

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (920)