"Prorosyjski propagandysta". Żaryn o działalności Polaka
- Prorosyjski propagandysta Mateusz Piskorski występuje w białoruskich mediach angażując się w walkę informacyjną przeciw Polsce - ocenił w środę rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
06.07.2022 17:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Stanisław Żaryn w środę za pośrednictwem mediów społecznościowych ocenił działalność Polaka Mateusza Piskorskiego, który występuje w białoruskich mediach.
"Mateusz Piskorski, prorosyjski propagandysta oskarżony o współpracę z rosyjskim i chińskim wywiadem, występuje w białoruskich mediach angażując się w walkę informacyjną przeciwko RP" - ocenił Żaryn.
Żaryn o działaniach Łukaszenki
Zauważył, że Piskorski, który jest przedstawiany jako "polski politolog" tym razem przekonuje, że "Polacy z zadowoleniem przyjęli decyzję władz Białorusi o zniesieniu obowiązku wizowego dla obywateli RP udających się do RB".
Żaryn podkreśla, że zdaniem Piskorskiego działania reżimu Łukaszenki są, "rodzajem… pomocy humanitarnej dla Polaków znajdujących się w trudnej - z powodu inflacji i nałożonych na Rosję sankcji - sytuacji".
"Podczas wystąpienia w reżimowej telewizji Łukaszenki, Piskorski wyraził zaniepokojenie stosunkiem polskich władz do powyższej sprawy, które zdolne są podjąć działania na rzecz zniechęcenia Polaków do wyjazdów na Białoruś - wskazał Żaryn.
Rzecznik zaznaczył, że kilka dni temu Mateusz Piskorski wygłosił antypolskie tezy. Twierdził w nich m.in., że "zarówno Polska, jak i Kraje Bałtyckie nie są suwerenne w podejmowaniu decyzji odnośnie swojej polityki zagranicznej". "Zasugerował przy tym, iż kraje anglosaskie sterują krajami Europy Wschodniej" - zauważył Stanisław Żaryn.
Żaryn zwrócił uwagę, że to kolejna aktywność Piskorskiego, która wpisuje się w działania informacyjne Kremla wymierzone w Polskę i Zachód. "Wystąpienia Piskorskiego korespondują z głównymi tezami Rosji – mają na celu oczernianie Polski poprzez kreowanie fałszywego obrazu rzeczywistości" - spuentował w serii wpisów na Twitterze Stanisław Żaryn.
Czytaj też: