Prokuratura zajmuje się telefonem działacza Samoobrony
Prokurator krajowy Janusz Kaczmarek
powiedział, że prokuratorzy zajmują się
już sprawą telefonu działacza myślenickiej Samoobrony Franciszka
Irzyka do byłej działaczki tej partii, nakazującego kobiecie, co
ma zeznawać w sprawie Stanisława Łyżwińskiego.
###Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/bohaterowie-seksafery-6038682264584833g ) [
]( http://wiadomosci.wp.pl/bohaterowie-seksafery-6038682264584833g )
Bohaterowie seksafery
Nagranie rozmowy, w której Irzyk powoływał się na rozmowę z Łyżwińskim i mówił kobiecie, co ma zeznać w prokuraturze, wyemitowała w środę telewizja TVN w programie "Uwaga".
Zdaniem Kaczmarka, zaprezentowany materiał może wskazywać na popełnienie przestępstwa, choć zaznaczył, że o prawnej ocenie tego zdarzenia będzie można mówić po analizie pokazanego programu.
Według Kaczmarka "mamy do czynienia z elementem mataczenia; jeśli wszystkie pokazane w wczorajszym programie TVN okoliczności się potwierdzą, to możemy mieć do czynienia z nakłanianiem świadków do składania fałszywych zeznań i utrudniania postępowania karnego". Jak dodał, prokuratorzy skontaktowali się już z redakcją programu TVN i otrzymali kasetę z nagraniem".