Znana jest przyczyna śmierci syna Wałęsy. Prokuratura ujawnia
Sekcja zwłok syna Lecha Wałęsy, Sławomira, wykazała, że przyczyną jego śmierci była niewydolność krążeniowo-oddechowa. W rozmowie z "Super Expressem" prokurator zapowiedział, że więcej szczegółów ujawni za dwa tygodnie.
Co musisz wiedzieć?
- Ciało Sławomira Wałęsy zostało odnalezione 30 kwietnia w jego mieszkaniu w Toruniu. Sąsiedzi powiadomili policję zaniepokojeni brakiem kontaktu z 52-latkiem.
- Sekcja zwłok odbyła się 5 maja i wykazała, że przyczyną śmierci była niewydolność krążeniowo-oddechowa. Prokurator Andrzej Kukawski poinformował, że nie stwierdzono udziału osób trzecich.
- Sławomir Wałęsa był synem byłego prezydenta Lecha Wałęsy i osierocił czwórkę dzieci.
- Ustaliliśmy, że ostatni raz ten pan był widziany żywy 21 kwietnia - poinformował w rozmowie z "Super Expressem" prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Znana jest przyczyna śmierci syna Lecha Wałęsy
W poniedziałek odbyła się sekcja zwłok Sławomira Wałęsy, syna byłego prezydenta Polski. Jak poinformował prokurator Andrzej Kukawski, przyczyną śmierci była niewydolność krążeniowo-oddechowa. Prokuratura planuje ujawnić więcej informacji za dwa tygodnie.
- Na pewno do śmierci nie przyczyniły się osoby trzecie - potwierdził prokurator w rozmowie z "SE".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nawrocki miesza". Nie zostawił suchej nitki na kandydacie PiS
Sławomir Wałęsa był jednym z ośmiorga dzieci Lecha Wałęsy, byłego prezydenta Polski. Mieszkał w Toruniu, gdzie odnaleziono jego ciało. Od lat zmagał się z uzależnieniem od alkoholu, co miało wpływ na jego życie osobiste i relacje z rodziną.
- Nie da się pić i mieć rodzinę. Ja wybrałem alkohol. Rzuciłem rodzinę, żeby pić - przyznał kilka lat temu Sławomir Wałęsa w rozmowie z dziennikarzem. Mimo prób leczenia, często wracał do nałogu, co prowadziło do licznych problemów prawnych, w tym wyroków za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu.
W 2023 roku, mimo prób pomocy i decyzji sądu o przymusowym leczeniu, Sławomir opuścił terapię. Mówił, że nikt nie może go zmusić do leczenia. Przyznawał również, że najbardziej samotny czuje się wtedy, kiedy nie pije.
Czytaj także: Lech Wałęsa o śmierci syna. "Rachunek muszę zapłacić"
Źródło: "Super Express", WP