Prokuratura Okręgowa w Lublinie uruchomiła postępowanie sprawdzające ws. nieprawidłowości w Porcie Lotniczym Lublin
Prokuratura Okręgowa w Lublinie uruchomiła postępowanie sprawdzające ws. Prezesa Portu Lotniczego Lublin SA - dowiedziała się Wirtualna Polska. O możliwości popełnienia przez niego przestępstwa zawiadomiło organy ścigania Centralne Biuro Antykorupcyjne. Sprawa dotyczy umowy zawartej w marcu 2014 r. przez Port Lotniczy Lublin SA z rumuńskim przewoźnikiem. Funkcjonariusze CBA ujawnili, że straty poniesione w wyniku jej zawarcia mogły wynieść nawet 800 tys. euro.
23.08.2016 | aktual.: 23.08.2016 14:43
- Zawiadomienie jest dość obszerne, dołączone zostały do niego jeszcze dokumenty. Prokurator musi się zapoznać ze wszystkimi materiałami - mówi WP Agnieszka Kępka rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie. PO ma 30 dni na podjęcie decyzji o wszczęciu śledztwa lub jego odmowie.
Zawiadomienie złożone do Prokuratury to efekt zakończonej właśnie kontroli w PLL SA dotyczącej procedur podejmowania i realizacji decyzji. Ustalenia kontrolerów z wskazują, że nieuregulowanie w terminie przez PLL SA niewielkich należności wynikających z rozliczeń (ok. 4000 Euro) skutkowało zatrzymaniem przez rumuńską spółkę i nieoddaniem lotnisku aż 100 razy większej kwoty wpłaconej przez port lotniczy na poczet kompensat rozliczeń, czyli kaucji w wysokości aż 400 000 Euro. Taką zawarto umowę i znalazły się w niej zapisy umożliwiające takie właśnie działanie rumuńskiego przedsiębiorstwa.
Badając dalej współpracę portu lotniczego z tym przewoźnikiem agenci CBA ustalili, że PLL SA sfinansował umowę promocyjną wpłacając z własnego budżetu kwotę 400.000 Euro na konto rumuńskiej firmy, choć pieniądze na promocje powinny pochodzić całkowicie i wyłącznie od prywatnych partnerów handlowych Portu Lotniczego Lublin SA oraz sponsorów, takich jak centra SPA, touroperatorzy, itp. promocja i reklama miała dotyczyć właśnie ich.
Kontrolujący podkreślają, że w ten sposób Port Lotniczy w Lublinie właściwie sfinansował działania promocyjne na rzecz podmiotów trzecich płacąc za to 400 000 Euro.