Prokuratura odpowiada na "strategię" Romana Giertycha. "Niedorzeczne twierdzenia"

Roman Giertych wytoczył proces szefowi poznańskiej prokuratury. Uważa, że zostały naruszone jego dobra. Prokuratura Krajowa przypomina jednak, że "zasada domniemania niewinności nie wyklucza informowania o biegu postępowań przygotowawczych".

Prokuratura Krajowa komentuje "strategię" Romana Giertycha
Prokuratura Krajowa komentuje "strategię" Romana Giertycha
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański

10.02.2021 14:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Sprawa dotyczy śledztwa ws. wyprowadzenia i przywłaszczenia łącznie ok. 92 mln zł ze spółki Polnord. Jednym z zatrzymanych był Roman Giertych. Adwokat trafił do szpitala po tym, jak zasłabł podczas przeszukania jego domu przez agentów CBA. Jego obrońcy podkreślali wówczas, że przez to zarzuty, które zostały mu przedstawione, były nieskuteczne. Inaczej twierdziła prokuratura.

Prokuratura Krajowa komentuje "strategię" Romana Giertycha

Odwołanie do poznańskiego sądu przyniosło jednak uchylenie środków zapobiegawczych. "Gazeta Wyborcza" przedstawiła "strategię" Giertycha. Mecenas ma chcieć "uderzyć po kieszeni szefa poznańskiej prokuratury". W tym celu wytoczył mu proces. Twierdzi, że zostały naruszone jego dobra. Głos w tej sprawie zabrała Prokuratura Krajowa, która przypomina, że "zasada domniemania niewinności nie wyklucza informowania o biegu postępowań przygotowawczych".

"Prokuratura jako instytucja publiczna informuje opinię publiczną o treści zarzutów przypisujących podejrzanym popełnienie czynów zabronionych" - czytamy. Prokuratura tłumaczy, że w przypadku Giertycha podano informację o toczącym się wobec niego postępowaniu. Dodaje, że twierdzenia adwokata o tym, że "prowadzący konferencję prasową Prokurator Regionalny w Poznaniu Jacek Motawski przesądził jego winę, są niedorzeczne".

Prokuratura o pozwie Giertycha: "kuriozum"

Prokuratura przypomina w komunikacie, że "orzeczenia o winie są wyłącznie domeną sądu". Pozew Giertych nazywa "kuriozum w wymiarze sprawiedliwości", który nie ma podstaw prawnych i ma na celu wywarcie nacisku na prokuratora i wprowadzenie w błąd opinii publicznej. Prokuratura zaznacza, że "prokurator działający w ramach obowiązków służbowych jest zwolniony z odpowiedzialności cywilnoprawnej", a jej działania są legalne i wynikają ze zgromadzonych dowodów.

Źródło: pk.gov.pl

Komentarze (52)