Prokurator Ewa Wrzosek przeniesiona. "130 spraw w toku do przekazania"
Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski oddalił kilku prokuratorów do jednostek oddalonych o kilkaset kilometrów. - Wywołał chaos organizacyjny zarówno w moim dawnym, jak i nowym miejscu pracy - komentuje przeniesiona z Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów Ewa Wrzosek.
20.01.2021 10:03
6 prokuratorów delegowanych do jednostek poza miejscem zamieszkania należy do stowarzyszenia "Lex Super Omnia". Organizacja znana jest z krytycznego podejścia do reform wymiaru sprawiedliwości prowadzonych przez prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry.
- Jestem właśnie w domu i mam dosłownie kilka chwil na domknięcie spraw zawodowych. Bo to nie jest tak, że wydano decyzję o przeniesieniu i ja sobie zamknę pokój w prokuraturze. Muszę przekazać wszystkie prowadzone sprawy, a miałam ich około 130 w toku - mówiła w środowy poranek na antenie TOK FM prok. Ewa Wrzosek.
Według śledczej prowadzone postępowania, z których część jest na końcowym etapie, wydłużą się nawet dwukrotnie. - Szereg ludzkich spraw zaczyna się toczyć od początku, a przez to naruszone zostanie prawo stron do w miarę szybkiego procedowania - zwróciła uwagę Wrzosek. Z jej relacji wyłania się także problem, z jakim mierzy się obecnie prokuratura.
- Jest zdecydowany niedomiar i niedobór prokuratorów. Fizycznie w naszej jednostce na (warszawskim - przyp. red.) Mokotowie zatrudnionych powinno być 37 osób na etatach. To są wytyczne odgórne. Obecnie pracuje 17 osób, zatem mamy do czynienia z brakami powyżej 50 procent - zwróciła uwagę Ewa Wrzosek.
W rozmowie z rozgłośnią prokurator była także pytana o to, jak teraz będzie wyglądało jej życie w Śremie (woj. wielkopolskie) - mieście oddalonym o 300 kilometrów od jej miejsca zamieszkania.
- Muszę sobie znaleźć kwaterę na miejscu. W praktyce wygląda to tak, że od wczoraj siedzę w internecie i szukam ofert. Bardzo dziękuję za wszystkie wiadomości oraz propozycje od ludzi, którzy oferują nieodpłatnie swoje mieszkania w Śremie i okolicach. Niektórzy z nich chcą nawet oddać pokoje w swoich mieszkaniach. Jestem naprawdę wzruszona tymi odruchami solidarności - przyznała prokurator.
Źródło: TOK FM