Projekt ws. całkowitego zakazu aborcji. Posłowie dyskutują w Sejmie [NA ŻYWO]
Trwa trzydniowe posiedzenie Sejmu. W środę wieczorem rozpoczęło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy zaostrzającego prawo aborcyjne. Jego autorzy chcą, aby przerywanie ciąży było całkowicie zakazane. Za "umyślne pozbawienie życia" grozić może nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności. Anita Czerwińska z PiS poinformowała, że jej klub parlamentarny będzie za odrzuceniem projektu.
Trwa trzydniowe posiedzenie Sejmu. W środę wieczorem rozpoczęło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy zaostrzającego prawo aborcyjne. Jego autorzy chcą, aby przerywanie ciąży było całkowicie zakazane. Za "umyślne pozbawienie życia" grozić może nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności. Anita Czerwińska z PiS poinformowała, że jej klub parlamentarny będzie za odrzuceniem projektu.
- Taka obłuda, to jest coś, co zdumiewa mnie najbardziej. Niestety akceptacja dla mordowania polskich dzieci musi doprowadzić do tragicznych sytuacji społecznych - powiedział na zakończenie swojego przemówienia Dzierżawski.
Dzierżawski odpowiedział też Adamowi Szłapce, który zapytał go, jak to jest "być katem". - To pytanie powinien zadać aborterom, którzy zabijają dzieci, a takich nie brakuje - stwierdził Dzierżawski.
Na mównicę po raz drugi wszedł Mariusz Dzierżawski. - Jestem zdumiony nie nawet tym poziomem agresji i obelg, które ze strony przedstawicieli Sejmu się wylały na nas. Jestem zdumiony oderwaniem od rzeczywistości tych, którzy występowali - mówił antyaborcjonista.
- Niech się pan nie zasłania życiem, niech pan powie jak to jest być katem - powiedział Adam Szłapka z KO w kierunku do Mariusza Dzierżawskiego, wnioskodawcy projektu ustawy.
- Debatujemy nad projektem, który nigdy nie powinien znaleźć się w parlamencie. Jest hańbiący dla tej izby - mówiła Kamila Gasiuk-Pihowicz z KO.
Projekt skrytykowała także Joanna Mucha z Polski 2050. - Jeśli ta ustawa znalazłaby się w komisji, przypominałaby nam jakie demony rozpętał PiS - powiedziała Mucha.
Winnicki przekonywał, że "Konfederacja opowiada się za prawem do życia". Wskazał jednak, że wokół projektu zaostrzającego prawo aborcyjne pojawiają się wątpliwości natury prawnej. - Z tego powodu tych wątpliwości nie będzie dyscypliny w głosowaniu w kole Konfederacji - poinformował.
Jako kolejny na mównicę wszedł Robert Winnicki z Konfederacji. Poseł zaatakował opozycję. - Wy jesteście tylko tam, gdzie chcecie zabić dziecko. Taka jest prawda - mówił polityk.
Identyczne stanowisko przedstawiła też Bożena Żelazowska z Koalicji Polskiej - PSL. - Nie ma na to naszej zgody. Proponujemy rozwiązanie, które przywróci stan prawny sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego - powiedziała posłanka. Dodała, że należy zorganizować referendum ws. aborcji.
- Chcemy nowego kompromisu zaakceptowanego przez Polki i Polaków w referendum. Nie podpiszemy się pod proponowanymi rozwiązaniami - zapowiedziała Żelazowska.
Za odrzuceniem projektu jest również klub Lewicy. - Będziemy pomagać Polkom w aborcji nawet, jeśli zechcecie nas za to zamykać na 25 lat lub dożywocie - oświadczyła posłanka Katarzyna Kotula.
- Nie pozwólmy, by Polki umierały, dlatego że rządzący stworzyli okrutne prawo, pod dyktando bandy fanatyków - apelowała Nowacka.
Barbara Nowacka z KO poinformowała, że reprezentowany przez nią klub parlamentarny jest za odrzuceniem projektu w całości. - Po raz pierwszy przyznaje rację PiS. To jest prowokacja środowisk skrajnych i fundamentalistycznych - stwierdziła polityk.
Na mównicę weszła następnie Monika Wielichowska z Koalicji Obywatelskiej. Zdaniem opozycyjnej posłanki procedowany projekt nigdy nie powinien znaleźć się w Sejmie.
- Rząd PiS, który nienawidzi kobiet trwa tylko dzięki antyszczepionkowcom i fundementalistom
- To jest dywersja wobec życia - tłumaczyła Czerwińska. Po wystapieniu rzeczniczki PiS na sali rozległy się oklaski.
PiS za odrzuceniem projektu zaostrzającego przepisy aborcyjne. - Działając w duchu odpowiedzialności i interesu społecznego kierownictwo klubu PiS upoważniło mnie do skierowania do pani marszałek wniosku o odrzucenie w całości w pierwszym czytaniu tego projektu - poinformowała Czerwińska.
Głos zabrała Anita Czerwińska z PiS. Rzeczniczka partii rządzącej skrytykowała pomysłodawców projektu zaostrzającego prawo aborcyjne.
- Wy i opozycja możecie podać sobie dzisiaj rękę. Tym projektem robią państwo prezent ruchom proaborcyjnym. Propozycja karania kobiet za ratowanie własnego życia może doprowadzić do niepokojów społecznych. To nigdy nie było akceptowalne - powiedziała rzeczniczka partii rządzącej.
W ocenie Dzierżawskiego "jeśli Polska ma żyć, musimy powstrzymać zabijanie polskich dzieci". - Polska jest dziś przedmiotem agresji, atakującej naszą terytorialność ze wschodu oraz agresji atakującej fundamenty moralne i duchowe z Brukseli. Musimy bronić fundamentów moralnych narodu - mówił antyaborcyjny działacz.
- Czy sprawiedliwe państwo można zbudować na krwi bezbronnych? - pytał z mównicy Dzierżawski. Jak zaznaczył, "aborcyjna propaganda opiera się na kłamstwach i manipulacji". - Aborcja zawsze zabija dziecko, a często również matkę - stwierdził.
Nie widzisz naszej relacji? Kliknij TUTAJ.