PolskaPrognoza pogody. Burzowy front już przy polskiej granicy. "Thekla" przyniesie nawałnice i duże ochłodzenie

Prognoza pogody. Burzowy front już przy polskiej granicy. "Thekla" przyniesie nawałnice i duże ochłodzenie

Przed nami załamanie w pogodzie. Już w nocy zmieni się pole baryczne i północno-zachodnia oraz zachodnia Polska dostanie się pod wpływ głębokiej zatoki niskiego ciśnienia. Jest on związany z aktywnym niżem znad Morza Norweskiego o imieniu Thekla - ostrzegają synoptycy.

Prognoza pogody. Burzowy front już przy polskiej granicy. "Thekla" przyniesie nawałnice i duże ochłodzenie
Źródło zdjęć: © screen/youtube.com/ventusky
Arkadiusz Jastrzębski

W czwartek układ wyżowy znad zachodniej Rosji o imieniu Mike wciąż sprowadza do nas z południa upalne, zwrotnikowe masy powietrza. Stąd na zachodzie, w centrum i na południu kraju w godzinach popołudniowych będzie ponad 30 st. C w cieniu, a w wielu miejscach nawet 32 st. C.

Jednak z zachodu w kierunku Polski wkracza już potężny niż, który przyniesie najpierw gwałtowne burze i ulewy, a później chłodne powietrze polarno-morskie znad Arktyki.

W sobotę i niedzielę - w ciągu dnia - na południowym wschodzie oraz na wybrzeżu może być tylko 13 st. C. To niemal o 15 stopni mniej niż przed nadejściem Thekli.

Sytuacja baryczna w Europie

Obraz
© screen/Twitter/Wetterpate

"Uważajmy, bo na czele frontu - tuż przed nadejściem burz - może pojawić się 'szkwał burzowy', a wtedy niszczycielski wiatr w porywach może dochodzić do 100 km/h" - alarmują w ostrzeżenu dla Wirtualnej Polski meteorolodzy z Biura Prognoz Cumulus.

Pierwsze burze w nocy i nad ranem

Najpierw front z zatoką niżową wkroczy nad obszar północno-zachodniej i zachodniej Polski. Przyniesie z sobą przelotny deszcz i pojedyncze burze. W nocy różnica temperatury (przed i za frontem) nie będzie jednak zbyt duża, stąd i burze nie powinny być zbyt gwałtowne.

Prognozowane temperatury i strefy burz w nocy z czwartku na piątek

Obraz
© WP/Cumulus

Sprawdź aktualną prognozę dla twojego regionu w naszym serwisie pogoda.wp.pl

Do rana burz muszą spodziewać się mieszkańcy pasa od Zachodniopomorskiego i Pomorskiego przez Lubuskie, Wielkopolskę i Kujawy po Dolny Śląsk i Opolszczyznę.

Nie można wykluczyć, że nad samym ranem pokropi lub delikatnie zagrzmi także na Warmii, w Łódzkim i na zachodzie Mazowsza, w Świętokrzyskim oraz na zachodzie Śląska.

W piątek lokalne nawałnice

W piątek zatoka niżowa wraz ze strefą frontu chłodnego przemieści się do centrum. Tam we wczesnych godzinach popołudniowych temperatura w wielu miejscach dobije do 32 kresek.

To dlatego właśnie nad obszarem środkowej Polski spotka się nagrzane i gorące powietrze zwrotnikowe z polarno-morskim. Wtedy nad Polską pojawi się druga, groźniejsza fala wyładowań.

Eksperci z Biura Prognoz Cumulus przestrzegają, że gwałtowne burze, które mogą przyjmować charakter lokalnych nawałnic z krótkotrwałym, ale ulewnym deszczem (a także z gradem) i porywistym wiatrem do 80 km/h.

Prognozowane temperatury i strefy burz w piątek przed frontem

Obraz
© WP/Cumulus

W piątek po południu najgwałtowniejszych burz należy oczekiwać na Warmii i Mazurach, w Łódzkim oraz na Mazowszu. Ostrzeżenie dotyczy też Opolszczyzny, Śląska oraz zachodnich części Świętokrzyskiego i Małopolski.

Zimny weekend

W nocy z piątku na sobotę front związany z Theklą nadal przesuwać się będzie na wschód. W sobotę ulewy prognozowane są w woj. podlaskim i lubelskim.

W sobotę w całym kraju znacznie spadnie temperatura. Najchłodniej (13-15 st. C) będzie we wschodniej i południowo-wschodniej Polsce oraz na wybrzeżu. Chłodne polarno-morskie powietrze pozostanie z nami minimum do pierwszych dni września.

Masz newsa, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródła: Cumulus, IMGW, TVN24

prognozapogodaburza
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (189)