PolskaProf. Wiesław Binienda: jestem dumny, że pracowałem przy konstruowaniu Dreamlinera

Prof. Wiesław Binienda: jestem dumny, że pracowałem przy konstruowaniu Dreamlinera

Prof. Wiesław Binienda: jestem dumny, że pracowałem przy konstruowaniu Dreamlinera
Źródło zdjęć: © PAP | Andrzej Hrechorowicz
15.11.2012 16:46, aktualizacja: 15.11.2012 18:16

W konstruowaniu elementów Boeinga 787 Dreamliner, który dziś przyleciał do Polski brali udział polscy inżynierowie. Współtwórcą nowej technologii wytwarzania materiałów kompozytowych wykorzystanych do zapewnienia bezpieczeństwa silników Boeinga 787 jest mieszkający w USA Polak prof. Wiesław Binienda. - Jestem z tego bardzo dumny - podkreśla w rozmowie z WP.PL prof. Binienda.

Zobacz też: Boeing 787 Dreamliner na Okęciu Dreamliner wylądował w Warszawie - film Dreamliner od środka - zdjęcia

- W Boeingu wykorzystano materiały, które rozwinęliśmy w mojej grupie - triaxial braided composite. Tłumacząc na polski, to trójkierunkowy pleciony kompozyt - materiał używany do konstruowania silników odrzutowych tego samolotu. Daje 30 proc. oszczędności wagowej i jest mocniejszy od stali, a lżejszy od tytanu - wyjaśnia prof. Binienda.

Kompozyty, których współtwórcą jest polski konstruktor posłużyły do budowy elementów silnika Dreamlinera, zabezpieczają przed uszkodzeniem samolotu w przypadku awarii silnika. - To tzw. containment, czyli część odpowiedzialna za bezpieczeństwo silnika, gdyby nastąpiło urwanie obracających się elementów. Ma za zadanie zatrzymać urwany fragment wyrzucony przez siłę odśrodkową, aby nie przebiła się przez obudowę i nie uszkodziła samolotu - mówi prof. Binienda. Podkreśla, że jest dumny, że brał udział w tworzeniu maszyny jako polski konstruktor.

Boeing 787 Dreamliner to pierwsza tego typu maszyna w Europie. LOT zamówił osiem egzemplarzy nowoczesnego samolotu. Będą obsługiwały najdłuższe trasy - do USA i Chin.

Profesor Wiesław Binienda zajmuje się inżynierią mechaniczną. Jest wykładowcą na University of Akron w stanie Ohio w USA. W Polsce prof. Binienda jest znany głównie jako ekspert parlamentarnego zespołu ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej, kierowanego przez Antoniego Macierewicza. Jest autorem analizy numerycznej, według której zderzenie Tu-154M z brzozą nie powinno doprowadzić do urwania skrzydła samolotu.

Obraz
© (fot. WP.PL)
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (1289)
Zobacz także