Prof. Symonides nie widzi powodu do zmian w TPN
Główny Konserwator Przyrody prof. Ewa Symonides powiedziała w piątek w Zakopanem, że nie widzi żadnego powodu, aby dokonywać zmian na stanowisku dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Były minister ochrony środowiska Antoni Tokarczuk odchodząc z urzędu powołał na dyrektora TPN Pawła Skawińskiego.
16.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W tej chwili nie ma żadnego powodu, aby odwołać dyrektora. Jest merytorycznie doskonale przygotowany, ma bardzo dobry program pracy na najbliższy okres, ma wiele ciekawych koncepcji funkcjonowania tego parku, także na styku z samorządami - powiedziała prof. Symonides.
Parkowi nic się nie stanie, nie ma tu mowy o żadnej dezintegracji parku, ani o żadnych działaniach, które miałyby przynieść szkodę przyrodzie parku. Strażnikiem interesów ochrony przyrody jestem przede wszystkim ja. Proszę nie demonizować roli dyrektora - nie może zrobić niczego, co jest sprzeczne z ustawą o ochronie przyrody, z planami ochrony przyrody, które przez tą złą współpracę i straszne konflikty nie mogą być uchwalone - dodała.
Nowy minister ochrony środowiska Stanisław Żelichowski tuż po objęciu urzędu zapowiedział możliwość przywrócenia Wojciecha Gąsienicy Byrcyna na dyrektora parku. Byrcyn otrzymał od ministra kilka propozycji, z których pod koniec października wybrał powrót na dotychczas zajmowane stanowisko szefa parku.
Na razie trwa przy tym, ale to nie wchodzi w rachubę, bo nie ma powodu, żeby jedną krzywdę naprawiać krzywdą wyrządzoną komuś innemu. Nie ma żadnego powodu, żeby odwołać dyrektora Skawińskiego - powiedziała prof. Symonides, pytana o wiarygodność propozycji składanych przez ministra.(aka)