Prof. Sławomir Sowiński: "11 listopada to nie jest tylko Marsz Niepodległości"
Batalia prawna wokół Marszu Niepodległości trwa nadal, jednak wiele wskazuje na to, że w świetle prawa w tym roku nie będzie się mógł odbyć. Czy w związku z tym całym zamieszaniem, które wokół niego wynikło ulice w Warszawie 11 listopada będą bezpieczne? - Przede wszystkim za to bezpieczeństwo są odpowiedzialni organizatorzy tych uroczystości. Teraz jest pytanie czy oni będą chcieli i potrafili tę odpowiedzialność udźwignąć. Czy na przykład będą w stanie przed tym marszem zaapelować do uczestników o pokojowe zachowania – stwierdził politolog UKSW prof. Sławomir Sowiński. Zwrócił również uwagę na to, że zawirowania prawne wokół wzbudzającego wiele kontrowersji Marszu Niepodległości miały również miejsce w latach poprzednich, w tym również rok temu, m.in. z uwagi na pandemię koronawirusa. - Natomiast niezależnie od tych aspektów prawnych, to na organizatorach ciąży przede wszystkim odpowiedzialność polityczna i publiczna o to, żeby zaapelować do uczestników o bezpieczne zachowanie i manifestowanie – podkreślił jeszcze raz prof. Sowiński dodając, że w jego przekonaniu tego dnia policja będzie w gotowości. - Mam nadzieję, że to będzie ostatecznie spokojny dzień. Najważniejsze - wszyscy możemy tego dnia świętować nasz patriotyzm w całej Polsce. W naszych miastach, wioskach i miasteczkach. 11 listopada to nie jest naprawdę tylko Marsz Niepodległości – stwierdził gość "Newsroom" WP prof. Sławomir Sowiński.