Prof. Simon o Czarnku: Wolałbym, żeby ministrowi wiedza nie była obca
Szef MEiN Przemysław Czarnek nie zgodził się na rekomendacje PAN ws. niezaszczepionych nauczycieli. - Wolałbym, żeby ministrowi edukacji i nauki wiedza nie była obca, także ta podstawowa - komentował prof. Krzysztof Simon. Ekspert ds. chorób zakaźnych w rozmowie z "Newsweekiem" odniósł się również do kwestii ewentualnych restrykcji.
Szczepienia przeciw COVID-19 w Polsce nadal pozostają nieobowiązkowe. Rząd nie zdecydował się na wprowadzenie w tym zakresie dodatkowych restrykcji.
O zagrożeniu wynikającym z nadchodzącej czwartej fali pandemii mówił w rozmowie z "Newsweekiem" prof. Krzysztof Simon, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.
- Trzeba byłoby to w końcu głośno powiedzieć: nie chcesz się zaszczepić, to wiedz, że czeka cię życie pełne ograniczeń. (...) Nie może być tak, że osoby zaszczepione, a więc świadome, dbające nie tylko o siebie, ale i o innych, będą musiały wkrótce znosić kolejny lockdown, bo reszta kieruje się egoizmem, głupotą, mówi: "Nie zaszczepię się, bo nie, i co mi zrobicie" - tłumaczył dolnośląski konsultant ds. chorób zakaźnych.
Zdaniem lekarza polski rząd powinien wprowadzić rozwiązania na kształt przepisów francuskich czy greckich. - Premier jest wykształconym Europejczykiem, orientuje się, co nam grozi. On by się odważył. Jednak jego zaplecze polityczne - nie. Widać przecież, że mapa szczepień nakłada się na mapę wyborów. Tam, gdzie jest największe poparcie dla rządzących, jest najmniej zaszczepionych - tłumaczył członek Rady Medycznej.
Czarnek przeciwko rekomendacji PAN. Simon nawiązał do starożytności
W rozmowie "Newsweeka" pojawił się również wątek rekomendacji wydanej przez Polską Akademię Nauk. Według naukowców w szkołach powinny pracować tylko osoby zaszczepione.
Przeciwko tej propozycji głośno protestował szef MEiN Przemysław Czarnek. - Nie jest to pierwsza kwestia, w której nie zgadzam się z PAN. (...) Jestem przeciwnikiem segregacji. Wszyscy nauczyciele wrócą do pracy stacjonarnej - oświadczył minister na antenie Polsat News.
- Jeżeli do szpitala trafia pacjent, który może być nosicielem choroby zakaźnej, mamy obowiązek go izolować, żeby nie narażać innych. Czy to segregacja? A może segregacją jest to, że do chorych na COVID-19 podchodzimy w kombinezonie, rękawiczkach, przyłbicy? - pytał retorycznie prof. Krzysztof Simon.
- Wolałbym, żeby ministrowi edukacji i nauki wiedza nie była obca, także ta podstawowa, dotycząca właściwości chorób zakaźnych. Już w IV wieku, choć jeszcze ludzie nie znali terminu "choroba zakaźna", wiedzieli, że są takie, które łatwo się przenoszą - podkreślał dolnośląski konsultant ds. chorób zakaźnych.
Źródło: "Newsweek Polska"