Prof. Ryszard Legutko: zawiedli wszyscy sojusznicy
Można mówić o porażce polskiego rządu - przyznał prof. Ryszard Legutko, odnosząc się do działań gabinetu Beaty Szydło ws. reelekcji Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej. Eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że polski rząd walczył o przejrzystość i szanowanie reguł w Unii Europejskiej.
12.03.2017 | aktual.: 12.03.2017 17:46
Prof. Legutko, który był gościem Polskiego Radia 24, stwierdził też, że "ws. wyboru Donalda Tuska zawiedli wszyscy sojusznicy". Nie zgodził się jednak z tezą, że strona polska skompromitowała się swoim stanowiskiem. - Odkąd wystawianie własnego kandydata jest kompromitacją? - mówił polityk.
- Jeśli Polska ma być napiętnowana, bo kandydat się nie podoba, to jest to straszne miejsce - dodał prof. Legutko.
Europoseł PiS podkreślał, że decyzja co do przyszłości politycznej Jacka Saryusza-Wolskiego zależy od niego samego. - Szkoda byłoby zmarnować ten potencjał, ale ruch należy do niego - zauważył.
Zapewniał, że PiS sprzeciwiał się kandydaturze Tuska z powodów merytorycznych. - Kluczową sprawą był jego atak na polski rząd - tłumaczył.
Skrytykował również opozycję, która - w jego opinii - znajduje się w stanie chaosu, a przegrana rządzącej partii ws. Tuska tego nie zmieni. - Opozycja czepia się wszystkiego, niezależenie od tego, co zrobimy. Teraz brnie w ślepą uliczkę, nie ma szans przy wotum nieufności - oceniał zapowiedzi wniosku polityków partii opozycyjnych.