Prof. Piotr Gliński napisał list do Jarosława Kaczyńskiego. Skrytykował kampanię
Prof. Piotr Gliński, który miał być kandydatem PiS na prezydenta Warszawy, wysłał list do Jarosława Kaczyńskiego i władz partii. Krytykuje w nim kampanię przed referendum w stolicy - pisze "Rzeczpospolita" w internetowym wydaniu. Rozmówca z PiS powiedział gazecie, że list jest bardzo precyzyjny i socjologiczny. Wieczorem spotkało się kierownictwo PiS.
List prof. Glińskiego trafił do Jarosława Kaczyńskiego i wiceprezesów partii: Mariusza Kamińskiego, Adama Lipińskiego i Beaty Szydło. Według informacji "Rzeczpospolitej", dostał go również odpowiedzialny za kampanię rzecznik PiS Adam Hofman.
Prof. Gliński nie chciał komentować doniesień gazety. Oświadczył tylko, że zwykle po kampaniach wyciąga się jakieś wnioski. - Ja jestem w tej specyficznej sytuacji, że nie należę do partii i nie mam zamiaru rozmawiać z mediami o sprawach wewnętrznych partii, do których w dodatku nie należę - dodał.
"Rzeczpospolita" informowała o kłopotach Hofmana po referendum w Warszawie, w którym nie udało się odwołać prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Z rozmów dziennikarzy gazety z politykami tej partii wynika, że referendum miało być szansą posła na rehabilitację po wcześniejszych wpadkach wizerunkowych.
Jednak te same źródła twierdzą, że odwołanie Hofmana nie będzie łatwą decyzją dla Kaczyńskiego. Atakują go m.in. politycy Solidarnej Polski, którym zależy, by to on prowadził kampanię do Europarlamentu. Liczą, że zapewni im to większą przychylność środowisk związanych z ojcem Tadeuszem Rydzykiem, który nie ukrywa niechęci do Hofmana. Znają też jego styl prowadzenia kampanii i sądzą, że będzie łatwiejszym przeciwnikiem. Ziobryści zdają sobie sprawę, że Kaczyńskiemu trudniej będzie zmarginalizować polityka atakowanego przez konkurencję.
Joachim Brudziński pytany o sprawę w TVN24 podkreślił, że "Gliński został poproszony przez Jarosława Kaczyńskiego o notatkę". - To zwykła notatka (...). Nie ma tu nic nadzwyczajnego - przekonywał szef Komitetu Wykonawczego PiS.
Dodał, że "PiS, jako profesjonalna partia", analizuje co się udało, a co "co w sposób oczywisty się nie udało". - Taka analiza i ocena tego, co się wydarzyło w trakcie referendum - jak również przed - trwa. Nie ma tutaj żadnej kłótni - powiedział Brudziński.
Podkreślił, że Gliński jest socjologiem, był też zaangażowany w kampanię przed referendum, a w PiS po wszystkich kampaniach - zarówno zwycięskich, jak i przegranych - "pojawia się analiza".
Brudziński potwierdził, że Gliński spotkał się w czwartek z Jarosławem Kaczyńskim, rzecznikiem partii Adamem Hofmanem i posłem Mariuszem Kamińskim, który jest szefem warszawskich struktur partii.