Panie pośle, w czwartek Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że przepis ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich, który pozwolił Adamowi Bodnarowi
pozostać na stanowisku do czasu wyboru
nowego Rzecznika jest niezgodny z Konstytucją. Profesor Ewa Łętowska na naszej antenie w Wirtualnej Polsce
powiedziała, że jest to obejście przepisów Konstytucji. Jak pan się do tego odniesie?
Przypomnę wszystkim specjalistom od prawa, że do tej pory twierdzili, że orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego
są ostateczne i nie można ich podważać. Dlatego chyba, że sugerują, że jak na
przykład jest kadencja partii, z którą sympatyzują, to wtedy te
decyzję Trybunału są ostateczne, natomiast kiedy jest kadencja Sejmu, podczas
której są wybrani w części sędziowie z partii, z którą nie sympatyzują, to wtedy
już ta zasada nie działa. Ale przypominam, że jest to zasada konstytucyjna i to oni nas jej uczyli.
Ale w ustawie była, w ustawie o Rzeczniku Praw Obywatelskich była możliwość przedłużenia możliwości pełnienia obowiązków
przez wybranego Rzecznika Praw Obywatelskich, tej funkcji aż do momentu wybrania
następcy. Co się stało, że dzisiaj tę możliwość przerwaliście jako obóz rządzący?
Ja rozumiem, że był - znaczy my jako obóz rządzący nic nie przerwaliśmy, to zrobił Trybunał Konstytucyjny, który, przypominam, właśnie
między innymi wspomniani profesorowie mówili, że wyroki Trybunału są ostateczne
i koniec, i w ogóle się z tym nie dyskutuje. Natomiast co się takiego wydarzyło - po raz pierwszy mamy bardzo długi okres, kiedy skończyła
się kadencja Rzecznika Praw Obuwatelskich konstytucyjna i powstał spór prawny,
co w takiej sytuacji, jak długo może pełnić...
Ale ten spór prawny, panie pośle, powstał dopiero po trzydziestu latach. Dlaczego akurat w tym
momencie Trybunał Konstytucyjny miał się tym zająć i podważył przepis ustawy, która obowiązywała od niemalże
30 lat. Pan mówi, że wy niczego nie przerwaliście - Trybunał Konstytucyjny jakby jasno jest sprzężony
z władzą i to chyba ściśle ma związek z tym, co wy zamierzaliście. Ale chciałem się dopytać o
to konkretnie, dlaczego akurat ten moment?
No dlatego, że ja nie potrafię sobie przypomnieć drugiej sytuacji, w której po upływie kadencji Rzecznik
Praw Obywatelskich pełniłby swoją funkcję tak długo jak teraz i to teraz powstał
taki żywy spór prawny i pewnie dlatego teraz Trybunał go rozstrzygnął.