Prof. Adam Strzembosz: zarzuty pod adresem prezesa TK są humorystyczne
• Były prezes SN: Rzepliński występuje odważnie, po męsku
• "Tego należy oczekiwać po prezesie TK"
Prof. Andrzej Rzepliński broniąc trójpodziału władz i niezależności Trybunału Konstytucyjnego występuje odważnie i po męsku, tak jak należy tego oczekiwać po prezesie - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 były prezes Sądu Najwyższego prof. Adam Strzembosz.
Prof. Strzembosz odniósł się do słów Stanisława Piotrowicza z PiS, który stwierdził, że "dziś problemem TK jest jego prezes". - Czy komuś przyszło do głowy, że prezes sprzeniewierzy się zasadzie apolityczności i stanie na czele opozycji? - pytał Piotrowicz po wystąpieniu Rzeplińskiego w Sejmie w czasie drugiego czytania nowego projektu ustawy o TK. Krystyna Pawłowicz zarzucała z kolei, że wypowiada się, choć nie uzgodnił stanowiska z innymi sędziami TK.
Były prezes Sądu Najwyższego nazwał zarzuty kierowane pod adresem Rzeplińskiego "dość humorystycznym". - To jest uprawnienie prezesa Sądu Najwyższego czy Trybunału Konstytucyjnego, że wypowiada własne poglądy, a nie poglądy Trybunału. Przecież Trybunał nie ma formy wypowiedzi sejmowej - powiedział prof. Strzembosz.
Podkreślał, że prof. Rzepliński broni tego co powinien, czyli niezawisłości funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego. - Broniąc trójpodziału władz i niezależności Trybunału występuje odważnie i po męsku, tak jak należy tego oczekiwać po prezesie Trybunału - stwierdził.