Proces "Wujka": mowa końcowa prokuratora

Po ponad dwóch latach przed Sądem Okręgowym w Katowicach kończy się proces w sprawie pacyfikacji śląskich kopalń "Wujek" i "Manifest Lipcowy". Do wygłoszenia mowy końcowej w procesie przystąpił we wtorek prokurator Piotr Skrzynecki.

Na ławie oskarżonych zasiada 21 byłych członków plutonu specjalnego i ówczesny wiceszef Komendy Wojewódzkiej MO.

Początkowo planowano przesłuchać ostatnich dwóch świadków w sprawie. Niestety jeden z nich nie stawił się na rozprawę. Sąd zadecydował, że wobec tego odczytane będą jego wcześniejsze zeznania.

Ponadto, podczas rozprawy mowę końcową wygłosił prokurator Piotr Skrzynecki. Według niego, działania służb milicyjnych w czasie odblokowywania w stanie wojennym śląskich kopalń "Wujek" i "Manifest Lipcowy" były "tragiczną improwizacją".

Nie było przygotowanych formalno-prawnych zasad odblokowywania zakładów. Była tylko decyzja polityczna: odblokować - mówił Skrzynecki.

Podkreślał, że tragiczne wydarzenia mają swoje źródło w decyzji o wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 r. (kopalnia Manifest Lipcowy zastrajkowała 15 grudnia, górnicy z "Wujka" dzień później).

Według prokuratora, dekret o stanie wojennym był "knotem prawnym", a jego publikacja, która miała miejsce dopiero w nocy z 17 na 18 grudnia, sprawiała, że do tego czasu stan prawny był faktycznie nieuregulowany. Dekret - dodał Skrzynecki - wprowadzał nową sytuację w funkcjonowaniu jednostek ZOMO. To również miało - jego zdaniem - wpływ na późniejszy przebieg wydarzeń.

Prokurator podkreślił, że choć sama decyzja dotycząca pacyfikacji kopalń była decyzją polityczną, to już proces w tej sprawie - wbrew wielu opiniom - nie ma takiego charakteru .

Proces w tej sprawie odbywa się już po raz drugi. Poprzedni wyrok - w którym sąd uniewinnił 11 oskarżonych, a wobec 11 pozostałych umorzył postępowanie - został uchylony z powodu uchybień formalnych sądu.

Podczas pacyfikacji śląskich kopalń po wprowadzeniu stanu wojennego zginęło 9 górników z "Wujka", a kilkudziesięciu robotników zostało rannych. (mk)

Wybrane dla Ciebie

Pożar wagonów Orlen Lietuva na obrzeżach Wilna
Pożar wagonów Orlen Lietuva na obrzeżach Wilna
Naruszenie polskiej przestrzeni. Kreml komentuje
Naruszenie polskiej przestrzeni. Kreml komentuje
NATO uruchomiło artykuł 4. Jest potwierdzenie z rządu
NATO uruchomiło artykuł 4. Jest potwierdzenie z rządu
Szczątki drona w trzecim województwie. Znaleźli niedaleko Malborka
Szczątki drona w trzecim województwie. Znaleźli niedaleko Malborka
Szef NATO apeluje do Putina po wydarzeniach w Polsce. "Przerwij wojnę"
Szef NATO apeluje do Putina po wydarzeniach w Polsce. "Przerwij wojnę"
Kaczyński grzmi o "ataku na Polskę"
Kaczyński grzmi o "ataku na Polskę"
Drony nad Polską. Świat reaguje
Drony nad Polską. Świat reaguje
Obrona przed dronami. Sojusznicy z Holandii ruszyli  na pomoc
Obrona przed dronami. Sojusznicy z Holandii ruszyli na pomoc
Polska dostała ostrzeżenie? Jest odpowiedź DORSZ
Polska dostała ostrzeżenie? Jest odpowiedź DORSZ
MSWiA o szczątkach dronów i "pocisku niewiadomego pochodzenia"
MSWiA o szczątkach dronów i "pocisku niewiadomego pochodzenia"
Mocna reakcja z MSWiA. "Pomyślałabym, że muszę uciekać z kraju"
Mocna reakcja z MSWiA. "Pomyślałabym, że muszę uciekać z kraju"
"W pierwszej chwili ogłuchłam". Widzieli akcję na niebie, po chwili spadł dron
"W pierwszej chwili ogłuchłam". Widzieli akcję na niebie, po chwili spadł dron