Rodzice 3-letniego chłopca dochodzą sprawiedliwości przed sądem
Zdesperowani rodzice zamówili kolejną wizytę domową. Lekarz, który nawet Jasia dobrze nie zbadał, doradził, by rodzice włożyli chłopca do wody i w ten sposób zbili gorączkę.
Po świętach Jaś przeszedł badania krwi i RTG. Wyniki były na tyle złe, że w przychodni zalecono rodzicom stawienie się z dzieckiem w szpitalu przy ul. Niekłańskiej. Tu zrobiono dziecku usg stawów i odesłano do domu z zaleceniem wizyty kontrolnej następnego dnia.
Na zdjęciu obok: adwokaci oskarżonych lekarzy