Wolny człowiek
W Boliwii Barbie brał czynny udział w zakulisowych rozgrywkach tamtejszych władz. Doradzał prawicowemu dyktatorowi Hugo Banzerowi, któremu pomagał w organizowaniu obozów internowania. Przez kilka lat służył także w tajnej policji.
W międzyczasie prowadził własny biznes. Był znany pośród elit La Paz. Był wolny. Czuł się do tego stopnia bezkarny, że jako turysta odwiedził nawet Paryż, chociaż francuski rząd dwukrotnie skazał go zaocznie na karę śmierci (w 1954 i 1956 roku).
Nawet zidentyfikowanie go przez małżeństwo łowców nazistów Serge'a i Beate Klarsfeld na początku lat 70. przez długi czas nie zachwiało jego pozycji. Szczęście opuściło go dopiero dekadę później. W 1983 roku został ekstradowany do Francji, a cztery lata później rozpoczął się jego proces.
Na zdjęciu: obrońca Jacques Verges i Klaus Barbie przed sądem (11 maja 1987 roku).
Czytaj również: "Rzeźnik z Lyonu był agentem wywiadu RFN"