Proces - łódzka kuria kontra "Fakty i mity"
Mecenas Andrzej Kern oraz ks.dr Andrzej Dąbrowski - kanclerz kurii łódzkiej (PAP)
Przed Sądem Okręgowym w Łodzi rozpoczął się w czwartek proces wytoczony przez Kurię Archidiecezji Łódzkiej wydawcy ogólnopolskiego tygodnika "Fakty i mity". Kuria zarzuca spółce "Błaja news", wydającej pismo, naruszenie dóbr osobistych.
Przedmiotem sporu jest artykuł pt. "Janosik w sutannie", opublikowany w marcu ub.r. w pierwszym numerze tygodnika. Według Romana K., autora tekstu, właściciela wydawnictwa i byłego księdza, pod koniec lat 80. trzech biskupów kurii rozwinęło kościelną działalność gospodarczą niezgodną z ówczesnym prawem państwowym i kanonicznym (...) - kuria zaczęła po cichu pompować niewyobrażalne pieniądze w małą wówczas prywatną kwiaciarnię.
Artykuł głosi, że potężna diecezjalna inwestycja, pod przykrywką produkcji i sprzedaży kwiatów, rozwijała się nadspodziewanie szybko. Podsłuchy SB zarejestrowały, że wpływy przeznaczano na wszelkie biskupie ekstrawagancje - nowe luksusowe samochody, egzotyczne dalekie podróże oraz m.in. na remont gmachu kurii i jego wyposażenie.
Według reprezentującego kurię mec. Andrzeja Kerna, jest to oszczerstwo. Cały ten tekst jest bzdurą, a poza kropkami i przecinkami, nic w nim nie jest prawdą. Publikacja naruszyła godność osoby prawnej jaką jest archidiecezja - powiedział adwokat. Kuria żąda przeprosin na łamach trzech dzienników oraz 10 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz Caritasu.
W czwartek strony stwierdziły, że nie widzą możliwości ugody. Sąd odrzucił wnioski pełnomocnika wydawnictwa mec. Krzysztofa Kwietnia m.in. o przesłuchanie jako świadka b. kapitana SB Grzegorza Piotrowskiego, zabójcy ks. Jerzego Popiełuszki. (jd)