Podwyżki dla nauczycieli. Ze strony PO pada konkretna data
Koalicja Obywatelska chce, by już od 1 stycznia wprowadzono podwyżki dla nauczycieli. - Ten zawód jest jednym z najbardziej spauperyzowanych w ostatnich latach - mówi rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec.
Państwowa Komisja Wyborcza policzyła wszystkie głosy oddane w wyborach parlamentarnych. Wynika z nich, że choć Prawo i Sprawiedliwość zdobyło ich najwięcej, to nie będzie miało większości w Sejmie. Do władzy najprawdopodobniej dojdzie dotychczasowa opozycja.
Jak mówi w rozmowie z Polsat News rzecznik PO Jan Grabiec, rozmowy koalicyjne Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy już trwają.
- Bardzo dobrym wstępem do tego była końcówka kampanii, w której panowała taka synergia, nie było rywalizacji między partiami opozycyjnymi - mówił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Brutalna gra". Jakubiak o misji tworzenia nowego rządu: Kto da więcej, ten wygrywa
Podwyżki dla nauczycieli już od stycznia?
Grabiec już zapowiedział, co może być jednym z priorytetów nowego rządu. Chodzi o podwyżki dla nauczycieli, które PO chce wprowadzić od 1 stycznia 2024 roku.
- 30 proc. to rekompensata dla nauczycieli. Ten zawód jest jednym z najbardziej spauperyzowanych w ostatnich latach - powiedział. Przypomniał, że KO zobowiązała się także o 20 proc. podwyżki dla pracowników budżetówki, o co apelowała także Lewica.
Rzecznik PO podkreślił, że jego formacja nie chce "zbyt wielkiego rządu". - Myślę, że w nowym rządzie liczba stanowisk ministerialnych, sekretarzy stanu, podsekretarzy stanu, pełnomocników, będzie znacznie mniejsza - mówił.
Podkreślił także, że KO ma przygotowany scenariusz zmian w Telewizji Polskiej. - Możliwych rozwiązań jest wiele. Zależy nam na tym, żeby jak najszybciej wrócili tam niezależni dziennikarze, był tam pluralizm opinii - powiedział.
Czytaj więcej:
Źródło: Polsat News