Zełenski dał obietnicę Bidenowi. "Absolutne zapewnienie" [RELACJA NA ŻYWO]

Dziękujemy. To wszystko w tej części naszej relacji z wydarzeń związanych z wojną w Ukrainie. To, co dzieje się dalej, można śledzić TUTAJ.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w niedzielę, podsumowując szczyt G7, że "świat słyszy stanowisko" jego kraju i że "w każdym znaczącym dla Ukrainy punkcie" jest ona rozumiana przez większość wspólnoty międzynarodowej.

"Świat słyszy nasze stanowisko" - powiedział Zełenski w wieczornym wystąpieniu wideo. Dodał następnie, że chodzi o "obronę i gwarancje bezpieczeństwa, odzyskanie wszystkich terytoriów" i realizację formuły pokojowej proponowanej przez Kijów. "W każdym istotnym dla Ukrainy punkcie światowa większość nas rozumie" - przekonywał.

Armia ukraińska poinformowała w niedzielę, że rankiem tego dnia ostrzelała sztab jednego z oddziałów rosyjskich w okupowanym Berdiańsku na południu Ukrainy. Trwa ustalanie strat rosyjskich w wyniku ostrzału - podały siły ukraińskie w komunikacie na Facebooku.

Atak nastąpił nad ranem w niedzielę. Na zdjęciach opublikowanych przez stronę ukraińską widać pożar i dym unoszący się nad Berdiańskiem.

W Odessie doszło do wybuchu - donoszą korespondenci serwisu Suspilne. W regionie ogłoszono alarm lotniczy.

Przywódcy sześciu krajów afrykańskich: Egiptu, Konga, RPA, Senegalu, Ugandy i Zambii planują rozmowy z Rosją i Ukrainą na temat procesu pokojowego, jak i kupowania przez Afrykę - w obliczu sankcji - nawozów rosyjskich - informuje w niedzielę Associated Press.

Rozmowy prawdopodobnie odbędą się w czerwcu - powiedział AP podczas pobytu w Moskwie negocjator międzynarodowy Jean-Yves Ollivier pośredniczący w tym przedsięwzięciu. Negocjator zapewnił, że zarówno Kreml, jak i ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski zgodzili się przyjąć, na odrębnych spotkaniach, delegację sześciu prezydentów państw Afryki. Rozmowy otrzymały też akceptację ze strony USA, Unii Europejskiej, Unii Afrykańskiej, Chin i ONZ - powiedział Ollivier.

Alarmy przeciwlotnicze słychać w wielu regionach Ukrainy. Jak podaje Ukrinform ogłoszono je w obwodach donieckim, dniepropietrowskim, czerkaskim, połtawskim i kirowohradzkim.

Rzecznik Wschodniego Zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy płk Serhij Czerewaty powiedział w niedzielę BBC, że siły ukraińskie pozostają w Bachmucie w kilku budynkach na zachodzie miasta. Armia wciąż może zaopatrywać te oddziały w amunicję i żywność - dodał.

Czerewaty zapewnił, że twierdzenia Rosjan o zajęciu Bachmutu są nieprawdą. "(Władimir) Putin i kłamstwo - to jedno i to samo" - oświadczył.

Wyjaśnił, że wojska ukraińskie zajmują w Bachmucie kilka budynków i niektóre ufortyfikowane pozycje. - Teraz w Bachmucie wojska rosyjskie - w szczególności, terrorystyczna organizacja Grupa Wagnera - atakują nasze pozycje. W ciągu ostatniego dnia było to 16 ataków. Nasze wojska pozostają w Bachmucie w zachodniej części miasta i bronią tej części - powiedział rzecznik.

Prezydent Czech Petr Pavel zaapelował o nierezygnowanie z wysiłków na rzecz pokonania Rosji na Ukrainie. Jego zdaniem motywacją powinny być doświadczenia historyczne. Pavel uczestniczył w niedzielę w Terezinie w uroczystościach upamiętniających ofiary Holokaustu.

Pavel zwrócił uwagę na podobieństwo niemieckiej propagandy lat wojny z obecną propagandą Rosji, która przedstawia wojnę na Ukrainie jako coś niezbędnego i sprawiedliwego, a także jako próbę denazyfikacji. Podkreślił, że rosyjskie kłamstwa wymierzone są w państwo z demokratycznie wybranym prezydentem pochodzenia żydowskiego, którego bliscy przeżyli Holokaust. Celem tego zabiegu jest odwrócenie uwagi od bolączek reżimu.

Bez względu na to, co Rosjanie mówią obecnie o Bachmucie, cieszą się przedwcześnie; powinni raczej pomyśleć o pojawieniu się na Ukrainie samolotów F-16 - oceniła w niedzielę wicepremier ukraińskiego rządu Iryna Wereszczuk.

Podczas konferencji prasowej kończącej szczyt G-7 w Hiroszimie, jeden z dziennikarzy przytoczył komentarz rosyjskiego MSZ, że przekazywanie Ukraińcom samolotów F-16 to "ogromne ryzyko. 

Prezydent USA Joe Biden odpowiedział krótko: - Tak, dla nich".

- Twierdza Bachmut się trzyma. Tak, dla Ukrainy jest to warte wielkich wysiłków, heroicznych wysiłków naszych obrońców, ale fakt, że wróg jest zmuszony przerzucić dodatkowe rezerwy, aby kontynuować operację w Bachmucie, ogólnie wskazuje na niepowodzenie ich działań ofensywnych - uważa Andrij Jusow,   przedstawiciel Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy. 

- Ukraińcy są teraz w dobrej pozycji, jeśli to konieczne, aby kontynuować ataki i otoczyć siły rosyjskie w Bachmucie lub po prostu utrzymać linie, jeśli chcą użyć zgromadzonych sił gdzieś indziej - ocenia były szef fińskiego wywiadu gen. Pekka Toveri w rozmowie z gazetą "Ilta Sanomat". - Bachmut nie został zdobyty - zapewnił w niedzielę Wołodymyr Zełenski.

Rosjanie przeprowadzili w niedzielę kolejny atak w obwodzie charkowskim. Mężczyzna został ranny - podaje Ukrinform.

„Nieprzyjaciel przeprowadził kolejny atak rakietowy na wieś Cyrkuny - poinformował Ołeh Syniehubow, szef władz obwodu charkowskiego.

Armia okupacyjna Federacji Rosyjskiej zwiększyła obecność rakietowców na Morzu Czarnym i intensyfikuje użycie dronów rozpoznawczych - powiedziała w niedzielę w wywiadzie telewizyjnym rzeczniczka Dowództwa Operacyjnego Południe Armii Ukrainy Natalia Humieniuk.

- Wczoraj wieczorem (20 maja - red.) nieprzyjaciel zwiększył obecność nośników rakiet na Morzu Czarnym - powiedziała Humieniuk. 

Aktywność Rosjan może to mieć związek ze szczytem G-7, podczas którego Ukraina uzyskała deklarację przekazania jej myśliwców F-16 przez państwa zachodnie.

Przewodniczący rosyjskiej Dumy Państwowej Wiaczesław Wołodin chce "zakazania Polsce czerpania korzyści z Rosji". Nazywany żartobliwie "Bizantyjczykiem z Saratowa" polityk chce wstrzymania przejazdu polskich ciężarówek przez Rosję. Domaga się także "zwrotu" terytoriów i 750 mld dolarów.

Dowódca ukraińskich wojsk lądowych gen. Ołeksandr Syrski poinformował w niedzielę, że odwiedził oddziały walczące pod Bachmutem. Operacja obronna trwa - zapewnił generał. Dodał, że na flankach w okolicach Bachmutu siły ukraińskie prowadzą działania ofensywne.

"Chociaż kontrolujemy teraz okolice miasta, to rola jego obrony nie traci na znaczeniu. Da nam to później możliwość wkroczenia do miasta" - napisał Syrski na serwisie Telegram. Podkreślił, że na flankach w pobliżu Bachmutu wojska ukraińskie kontynuują operacje ofensywne.

W początkowej fazie na Ukrainę może trafić kilkadziesiąt zachodnich myśliwców F-16 - podaje serwis Ukraińska Pravda. Taką informację podał w wywiadzie telewizyjnym Jurij Ignat, rzecznik Sił Powietrznych Ukrainy.

- Jeśli chodzi o ilość, to oczywiście nikt nie będzie oddawał tych samolotów jeden po drugim - powiedział i dodał, że będą one przekazywane jednostkami. -  Jednostki lotnicze to co najmniej eskadra. W naszej wersji to 12 samolotów. Zachodni partnerzy mają większe eskadry - do 18 samolotów. W ten sposób kilkadziesiąt samolotów może zostać przerzuconych na Ukrainę w pierwszej kolejności - powiedział.

W związku z ostatnim wykolejeniem pociągu w okolicach Sewastopolua okupacyjne władze Krymu zaapelowały do mieszkańców o niefotografowanie obiektów infrastruktury kolejowej - podaje prorosyjski serwis Krym na Telegramie.

„Jeżeli w pobliżu infrastruktury transportowej zostaną wykryte nieupoważnione osoby lub samochody, wezwana zostanie ekipa szybkiego reagowania w celu ustalenia tożsamości i wyjaśnienia okoliczności” - podaje serwis.

Rosjanie nie podają przyczyn wykolejenia się pociągu, ale ukraiński serwis The New Voice of Ukraine przypomina, że to nie pierwszy taki incydent w Rosji w ostatnich tygodniach. "Podobne incydenty odnotowano zarówno w Rosji, jak i na okupowanych przez Rosję terytoriach Ukrainy, w tym na Krymie" - podaje portal.

Kolejny pociąg wykoleił się w Rosji. Tym razem w regionie Zabajkału, w azjatyckiej części Rosji.

"W nocy 21 maja 11 wagonów pociągu towarowego wykoleiło się na odcinku Kuenga - Priiskovaya kolei transbajkalskiej" - poinformowało Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Rosji.