Prigożyn o Warszawie. "Droga otwarta"

Lider wagnerowców Jewgienij Prigożyn stara się przedstawiać sytuację w Bachmucie w korzystnym dla Rosjan świetle. W ostatnim wystąpieniu tak zapędził się w absurdalnej propagandzie, że zaczął opowiadać o Warszawie.

Prigożyn o Warszawie. Szybko się zreflektował
Prigożyn o Warszawie. Szybko się zreflektował
Źródło zdjęć: © Twitter
oprac. AJK

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

Prigożyn, którego najemnicy od wielu miesięcy walczą bezskutecznie o Bachmut w obwodzie donieckim, zaczął snuć wizje sukcesu, jaki rzekomo stać ma przed armią rosyjską.

Prigożyn: droga na Warszawę otwarta

- Atakowane przez nas zgrupowania wojsk ukraińskich, które są teraz w Bachmucie, zajmują obszar o rozmiarach kilometr na dwa - stwierdził oligarcha, cytowany przez Biełsat. - Dlatego w żaden sposób nie przeszkadzają nikomu w pobliżu, a przestrzeń operacyjna aż do Warszawy jest już całkowicie otwarta - powiedział.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Alarm ws. planu Macrona. "Rosja wróci poniżona"

Chwilę później lider najemników z tzw. grupy Wagnera zreflektował się i zastrzegł, że mówi o sytuacji po ewentualnym zdobyciu przez Rosjan Bachmutu.

Co więcej, wcześniej Prigożyn przyznał, że sytuacja jego najemników w mieście nie będzie łatwa nawet po zdobyciu miasta. Spodziewa się wtedy ataków armii Ukrainy na flanki sił Putina, aby okrążyć i odciąć najbardziej wysunięte jednostki.


- Wektory zbiegają się: zajęcie Bachmutu, kontrofensywa, dostawa obcego sprzętu, nasze totalne niedbalstwo. Zełenski musi uderzyć bardzo celnie i nieważne, jak on jest krytykowany, robi to bardzo profesjonalnie - przyznał Prigożyn w oświadczeniu.

Jak dodał, rosyjska strona "urządza sobie zawody na temat długości susiaków, ociąga się i zabawia".

Źródło artykułu:WP Wiadomości
rosjabachmutjewgienij prigożyn
Wybrane dla Ciebie