Prezydent Zełenski nagrał wiadomość do rodaków: Jesteśmy silni, pokonamy wszystkich
Prezydent Wołodymyr Zełenski nagrał krótki filmik telefonem w swoim gabinecie. Podziękował światu za całą otrzymaną pomoc, a także zwrócił się bezpośrednio swoich rodaków. - Cóż mogę powiedzieć? Jesteśmy silni i dumni. Pokonamy wszystkich - podkreślił.
Szokujące nagranie na Instagramie Zełenskiego. Prosząc, aby "nie płaciś życiem innych", zwraca się także do Polaków. Źródło: PAP, fot: UKRAINIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT
W nocy z soboty na niedzielę 17 kwietnia prezydent Zełenski umieścił w mediach społecznościowych, krótkie nagranie zarejestrowane telefonem komórkowym w swoim gabinecie. Pokazał w nim zdjęcie rodziny, a także prezent od artystki z Charkowa. Podkreślając, że trwa 53. dzień rosyjskiej agresji, prezydent Ukrainy zwrócił się bezpośrednio do Ukraińców.
- Cóż mogę powiedzieć? Jesteśmy silni. Pracujemy. Kochamy. Pokonamy wszystkich - powiedział Zełenski, a w trakcie przemówienia pokazał zawartość swojego biurka. Największą uwagę skupił na zdjęciu swojej rodziny oraz ceramicznej karafce w kształcie koguta, którą otrzymał od artystki z Charkowa - podczas wizyty premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona.
- Jesteśmy dumni i pokonamy wszystkich - podsumował prezydent, zaciskając jednocześnie pięść i patrząc na ukraińską flagę.
Putin straszy, że zaatakuje NATO. Robi to w jasno określonym celu
Rośnie liczba zniszczeń na Ukrainie. Ponowne ataki w Charkowie
Najcięższe walki niezmiennie trwają w Mariupolu nad Morzem Azowskim. Skalę zniszczeń wyrządzonych przez Rosjan, obrazują najnowsze nagrania opublikowane przez władze miasta. Najnowsze doniesienia podają, że infrastruktura w Mariupolu miejska została zniszczona w 90 proc.
Od wieczora w sobotę 16 kwietnia, z Charkowa dochodzą informacje o kolejnych ostrzałach. Lokalne media przekazywały, że uszkodzonych jest już 1,6 tys. wieżowców. Z kolei w podkijowskim Borodziance, usuwanie gruzów doprowadziło do odkrycia ciał 41 cywilów - ofiar rosyjskich zbrodni.
Źródło: TVN24.pl/ PAP
