Prezydent udaje się do Nowego Jorku na 71. sesję Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Marszałek Senatu zaczął wizytę w Chicago
• Prezydent Andrzej Duda udaje się do Nowego Jorku, gdzie w przyszłym tygodniu weźmie udział w 71. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku, a także w szczycie ONZ dot. migracji i uchodźców
• Prezydent spotka się też z Polonią i amerykańskimi przedsiębiorcami
• Prezydent na spotkaniu z amerykańskimi przedsiębiorcami będzie chciał przede wszystkim promować młodych polskich innowacyjnych przedsiębiorców
• Marszałek Senatu RP Stanisław Karczewski rozpoczął w piątek wieczorem kilkudniową wizytę w Chicago. Pierwsza podróż do USA jest dla niego okazją do spotkania z Polonią
17.09.2016 | aktual.: 17.09.2016 11:31
- Polska wraz z tą wizytą prezydenta rozpoczyna ostatni, najbardziej zaawansowany etap kampanii na rzecz członkostwa niestałego w Radzie Bezpieczeństwa ONZ na lata 2018-2019 - podkreślił prezydencki minister Krzysztof Szczerski. Zaznaczył, że jest to "bardzo trudne i ambitne zadanie".
- Znając uwarunkowanie wewnętrzne ONZ, proces decyzyjny, ich wynik będzie do końca niepewny. Ale podejmujemy jako Polska to ryzyko, bo uważamy, że to członkostwo byłoby znaczącym elementem podnoszenia rangi i wpływu Polski na politykę międzynarodową - powiedział Szczerski.
W piątek odbyła się wspólna konferencja prasowa prezydenta i szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego, na której Duda zapowiedział, że nasz kraj jest na ostatnim odcinku ubiegania się o niestałe członkostwo Polski w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, które wzmocni naszą pozycję w UE.
Prezydent poinformował, że razem z ministrem spraw zagranicznych udaje się do USA. Jak mówił, jego wizyta ma trzy zasadnicze elementy. Pierwszym jest spotkanie z Polonią i kombatantami, polskimi przedsiębiorcami, drugim - spotkanie z przedsiębiorcami, którzy są związani z Amerykańską Izbą Handlu oraz z przedstawicielami "wielkich amerykańskich firm, korporacji, które inwestują lub planują inwestować w naszym kraju".
Trzecim elementem wizyty, podkreślił prezydent, jest jego obecność na 71. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, która ma być poświęcona zrównoważonemu rozwojowi, a także na szczycie ONZ, który ma być poświęcony sprawie ruchów migracyjnych i uchodźców. - Na obu tych spotkaniach będą moje wystąpienia, będziemy rozmawiali o tych kwestiach, które tak mocno dzisiaj dotyczą przede wszystkim Europy, jeżeli chodzi o migrację i uchodźców - powiedział.
- W tle, ale dla nas niezwykle istotna, jest kwestia polskiej kandydatury na niestałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ. To sprawa niezwykle ważna i bardzo prestiżowa. Jesteśmy dzisiaj na ostatnim odcinku ubiegania się o niestałe członkostwo w RB ONZ - podkreślił.
Prezydent będzie przebywał w Stanach Zjednoczonych w dniach 18-22 września. Andrzejowi Dudzie podczas wizyty będzie towarzyszyła pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda.
Para prezydencka rozpocznie wizytę w USA od udziału w mszy św. w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown. Po mszy prezydent i pierwsza dama spotkają się w Domu Pielgrzyma z Polonią. Podczas spotkania zostaną odznaczeni zasłużeni przedstawiciele amerykańskiej Polonii.
Następnie para prezydencka na cmentarzu w Doylestown złoży kwiaty pod pomnikiem husarza, popiersiem gen. Władysława Andersa oraz obeliskiem upamiętniającym tragedię smoleńską. Prezydent odsłoni też pomnik upamiętniający Żołnierzy Wyklętych.
Wieczorem w Jersey City prezydent złoży kwiaty pod Pomnikiem Katyńskim.
W poniedziałek w siedzibie ONZ w Nowym Jorku prezydent weźmie udział w szczycie ONZ ws. dużych ruchów migrantów i uchodźców, na którym będzie miał wystąpienie. Jak poinformował Szczerski, prezydentowi będzie towarzyszył szef MSWiA Mariusz Błaszczak.
- Przedstawimy polskie spojrzenie na problem uchodźstwa, imigracji z punktu widzenia problemów Europy - zapowiedział prezydencki minister.
Następnie Andrzej Duda wystąpi na forum przedstawicieli amerykańskiego biznesu, organizowane przez U.S. Chamber of Commerce w Thomson Reuters Headquarters. Po wystąpieniu prezydent spotka się mediami.
Szczerski mówił, że będzie to spotkanie z przedstawicielami amerykańskiego biznesu, którzy są zainteresowani inwestowaniem w Polsce i współpracą gospodarczą z naszym krajem. Jak mówił, wystąpienie prezydenta będzie zatytułowane "Odnosząc sukces wspólnie" i będzie dotyczyło "klimatu inwestycyjnego w Polsce i zachęt do inwestowania w naszym kraju".
- Prezydent będzie wskazywał Polskę jako kraj, który jest dobrym partnerem do inwestycji; który ma ambitny program rozwoju opartego także o inwestycje i nowoczesne technologie - mówił Szczerski. Zaznaczył, że prezydent będzie chciał przede wszystkim promować młodych polskich innowacyjnych przedsiębiorców.
Kolejnym punktem wizyty będzie spotkanie pary prezydenckiej w Konsulacie Generalnym RP w Nowym Jorku z przedstawicielami pięciu największych organizacji żydowskich, w tym Światowego Kongresu Żydów - poinformował prezydencki minister.
- Prezydent będzie rozmawiał o stosunkach dwustronnych, ale pamiętajmy, że prezydent ma w perspektywie także wizytę w Izraelu w styczniu przyszłego roku, więc będzie to też rozmowa o relacjach państwowych między Polską a Izraelem - mówił Szczerski.
Wieczorem para prezydencka spotka się z przedstawicielami amerykańskich firm; spotkanie jest organizowane przez US-Poland Business Council. - To będzie forma kolacji biznesowej, którą prezydent odbędzie z szefami dziesięciu największych amerykańskich firm. Będzie rozmawiał na temat współpracy gospodarczej, inwestycji, a także stanu gospodarki światowej, perspektyw handlu międzynarodowego, relacji biznesowych Europy ze Stanami Zjednoczonymi - powiedział prezydencki minister.
We wtorek prezydent weźmie udział w rozpoczęciu debaty generalnej 71. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, a także - po południu - będzie miał wystąpienie podczas debaty generalnej. Po nim prezydent spotka się z mediami.
- Prezydent wygłosi wystąpienie w imieniu Rzeczypospolitej w ramach ogólnej dyskusji o tym, co dzisiaj oznacza zrównoważony rozwój świata i jakie są warunki konieczne do tego, by rozwój globalny się odbywał - mówił Szczerski.
Zapowiedział, że na marginesie szczytu ONZ prezydent będzie miał szereg spotkań bilateralnych. - O ich przebiegu i rozmówcach będziemy informować osobno; dzisiaj szukamy w kalendarzu miejsca dla poszczególnych osób, które wystąpiły o spotkanie z panem prezydentem - mówił.
Prezydencki minister poinformował, że prezydent spotka się z sekretarzem generalnym Narodów Zjednoczonych Ban Ki Munem.
W środę - jak poinformował Szczerski - prezydent odwiedzi Wall Street, gdzie zamknie sesję.
Prezydencki minister poinformował także, że pierwsza dama będzie towarzyszyła prezydentowi podczas niektórych punktów wizyty, m.in. podczas spotkania z Polonią w Doylestown, ale poza tym będzie też miała odrębny program spotkań w Nowym Jorku.
- Będzie uczestniczyła w spotkaniu u pierwszej damy USA Michelle Obamy; będzie uczestniczyła w spotkaniu organizowanym przez małżonkę sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Muna. Pani prezydentowa będzie także towarzyszyła prezydentowi podczas kolacji w Białym Domu u państwa Obamów - powiedział Szczerski.
Pytany, czy przewidywane jest spotkanie prezydenta Dudy z Barackiem Obamą, Szczerski zaznaczył, że nie zaplanowano osobnego spotkania polskiego prezydenta z prezydentem USA. Jak dodał, nie zaszły bowiem żadne nowe okoliczności między wizytą prezydenta Obamy w Polsce na szczycie NATO a dniem dzisiejszym. Zaznaczył, że spotkania z udziałem wielu światowych przywódców, takie jak sesja Zgromadzenia Ogólnego ONZ, są jednak zawsze okazją do rozmów kuluarowych.
Marszałek Senatu w Chicago: bardzo dobre spotkanie z Polonią
Udziałem w obchodach 70. rocznicy powstania Związku Lekarzy Polskich w Chicago marszałek Senatu RP Stanisław Karczewski rozpoczął w piątek wieczorem kilkudniową wizytę w Wietrznym Mieście. Pierwsza podróż do USA jest dla niego okazją do spotkania z Polonią.
- Co prawda jestem pierwszy raz w Stanach Zjednoczonych, ale wśród swoich koleżanek i kolegów po fachu czuję się tak dobrze jak w domu. Rozmawiamy o swoich problemach, zmartwieniach, ale i o sukcesach. To bardzo dobre spotkanie, na które cieszyłem się od dłuższego czasu - powiedział marszałek Karczewski, który jest z zawodu chirurgiem.
Do Chicago przyleciał na zaproszenie Związku Lekarzy w Polskich w Chicago, jednej z najstarszych organizacji polonijnych. - Po II wojnie światowej w 1946 r. lekarze zorganizowali się, wspierali się i tak pozostało, bo teraz także wspierają innych, współpracują także z Polską, z naszymi lekarzami - powiedział Karczewski.
Związek Lekarzy Polskich w Chicago powstał w 1946 roku jako nieformalna organizacja Polish Medical Alliance zrzeszająca polskich lekarzy, uchodźców przybywających do USA po II wojnie światowej. Pod nazwą Związek Lekarzy Polskich (Polish-American Medical Society - PAMS) organizacja działa od roku 1993.
W obchodach 70-lecia zorganizowanych w piątek wieczorem (czasu lokalnego) w prestiżowym University Club of Chicago oprócz marszałka Senatu RP udział wzięli goście z pięciu krajów, lekarze specjaliści i naukowcy ze Stanów Zjednoczonych, Polski, Szwecji, Francji i Niemiec oraz honorowi członkowie Związku Lekarzy Polskich w Chicago z siedmiu amerykańskich stanów.
Stanisław Karczewski powiedział, że jako marszałek Senatu RP, sprawuje pieczę nad Polakami mieszkającymi za granicą i "z wszystkimi chętnie się spotyka". Okazją do rozmów z rodakami było zorganizowane niedawno przez marszałka Forum Polonijne w Krynicy.
- Chciałbym bardzo, aby lekarze, którzy tu (w Stanach Zjednoczonych) odnoszą sukcesy, dzielili się nimi w Polsce, ale mogę też powiedzieć, że lekarze, którzy odnoszą swój sukces w Polsce, mogą się dzielić swoimi sukcesami, wiedzą i doświadczeniem właśnie z lekarzami mieszkającymi w Stanach Zjednoczonych. Kiedyś przyjeżdżaliśmy do USA uczyć się, bo tu nauka rozwija się - a medycyna w sposób szczególny - ale w Polsce też mamy wielkie osiągnięcia i razem dzielimy się wymieniając się doświadczeniami, wiedzą i tym co osiągnęliśmy - powiedział marszałek Karczewski.
- Do Stanów Zjednoczonych emigruje coraz mniej lekarzy z Polski, dlatego stawiamy na lekarzy polskiego pochodzenia, którzy urodzili się i wykształcili w USA i to się nam udaje. Mamy w swoim szeregach ponad 400 członków, lekarzy o specjalizacjach z zakresu różnych dziedzin medycznych, wielu z nich pracuje w ośrodkach akademickich w całych Stanach Zjednoczonych - powiedziała dr Kornelia Król, prezes Związku Lekarzy Polskich w Chicago.
Związek od swego powstania angażuje się w działania na rzecz Polski i Polonii. Jest członkiem Chicago Medical Society, Kongresu Polonii Amerykańskiej, Federacji Polonijnych Organizacji Medycznych.
- W ostatnich 25 latach przeznaczyliśmy ponad 250 tysięcy dolarów na stypendia dla studentów i kształcenie w Chicago lekarzy z Polski, ponad 100 tys. dolarów na organizacje polonijne działające w Chicago - poinformowała doktor Król.
Przyznawane za działalność wzmacniającą pozycję Polski na świecie, odznaczenie "Bene Merito" nadane przez ministerstwo spraw zagranicznych, na wniosek konsula generalnego RP w Chicago Piotra Janickiego, podczas uroczystości otrzymali wszyscy byli prezesi Związku Lekarzy Polskich w Chicago: dr Barbara Roniker (Monaco), dr Józef Mazurek (Chicago), dr Bronisław Orawiec (Chicago), dr Marek Gawrysz (Chicago) i dr Anna Szpindor (Chicago).
Oprócz spotkania z polskimi lekarzami i pracownikami naukowymi marszałek Senatu ma zaplanowane rozmowy w Chicago m.in. z republikańskim kongresmenem ze stanu Illinois Robertem Doldem oraz z przedstawicielami Kongresu Polonii Amerykańskiej.
Marszałek Senatu RP będzie też uczestniczył (w sobotę i w niedzielę) w uroczystościach związanych z 77. rocznicą agresji sowieckiej na Polskę, organizowanych przez Komitet Opieki nad Pomnikiem Katyńskim przy Związku Klubów Polskich. W niedzielę wieczorem spotka się z Polonią w parafii św. Ferdynanda w Chicago.