PolskaPrezydent Polski wrócił do pracy. Nieoficjalnie: wynik drugiego testu negatywny

Prezydent Polski wrócił do pracy. Nieoficjalnie: wynik drugiego testu negatywny

Jak ustaliła Wirtualna Polska, w środę 4 listopada prezydent Polski Andrzej Duda pojawił się w Pałacu Prezydenckim. Powrót do pracy nastąpił po trwającej 10 dni izolacji spowodowanej zakażeniem COVID-19. Zakończenie walki z koronawirusem potwierdził również sam prezydent. Nieoficjalnie, wynik drugiego testu przeprowadzonego na początku listopada wyszedł negatywny.

Prezydent  Andrzej  Duda był na kwarantannie od 24 października
Prezydent Andrzej Duda był na kwarantannie od 24 października
Źródło zdjęć: © East News | Marcin Bruniecki
Sylwester Ruszkiewicz

04.11.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:39

Według ustaleń WP, prezydent miał pojawić się w Pałacu w środę rano. - Jest w dobrej formie. Spotkał się ze swoimi współpracownikami, śledził na bieżąco wyniki wyborów w Stanach Zjednoczonych. Podjął dwie decyzje w sprawie nadania odznaczeń - mówi nam nasz informator z otoczenia Pałacu Prezydenckiego. Andrzej Duda swoją decyzję o powrocie konsultował z lekarzami. Nieoficjalnie, 2 lub 3 listopada miał wykonywany powtórny test na obecność koronawirusa. Wynik miał wyjść negatywny.

Prezydent potwierdza: zakończyłem walkę z koronawirusem

W środę po południu, w liście skierowanym do niemieckiego prezydenta Franka-Waltera Steinmeiera o zakończeniu kwarantanny poinformował sam prezydent.

- Serdecznie dziękuję za Twój pełen życzliwości list i życzenia szybkiego powrotu do zdrowia. Miło mi Cię poinformować, że właśnie zakończyłem swoją walkę z wirusem. List do Ciebie to pierwsza rzecz, od której zacząłem swoją aktywność biurową po powrocie z kwarantanny - pisze Andrzej Duda.

"Zgodnie z zaleceniami prezydent Andrzej Duda miał wykonany test na obecność koronawirusa. Wynik okazał się pozytywny. Prezydent czuje się dobrze. Jesteśmy w stałym kontakcie z odpowiednimi służbami medycznymi" - napisał 24 października na Twitterze Spychalski. Dzień wcześniej polityk pojawił się na Stadionie Narodowym, na którym trwała budowa szpitala polowego.

Głos zabrał również sam prezydent. "Nie odczuwałem i nie odczuwam żadnych symptomów, zwłaszcza tych najbardziej typowych, jak zanik smaku czy węchu. Niczego takiego nie miałem i nie mam. Niestety wynik testu jest jednoznaczny. Gdybym odczuwał jakiekolwiek objawy, na pewno test wykonałbym wcześniej" - poinformował Andrzej Duda.

Tego samego dnia prezydent, razem z żoną Agatą Dudą, trafił na kwarantannę. Dla bezpieczeństwa Prezydencka Para przeniosła się do rezydencji Promnik w Rudzie Tarnowskiej, w pobliżu Garwolina.

"Czuję się dobrze i przez najbliższe dni, kiedy będę w samoizolacji razem z żoną zresztą, będę oczywiście pracował zdalnie. Nie ma z tym żadnego problemu, jestem w pełni sił, mam nadzieję, że tak pozostanie" - dodał Andrzej Duda.

W ubiegłą środę 28 października polityk w "Gościu Wydarzeń" w Polsat News ujawnił, jak wygląda jego izolacja. - Nie ukrywam, że po początkowym braku symptomów miałem później pewne niewielkie symptomy koronawirusa – miałem stan podgorączkowy. Ale to już przeszłość, od dwóch dni nie mam żadnego stanu podgorączkowego. Jednak do 2 listopada – do czasu, gdy będzie można zrobić mi test – jestem w tej chwili wyłączony i muszę przebywać w ścisłej izolacji, tak aby z nikim się nie stykać, nikogo nie zarazić. Takie są przepisy - mówił prezydent.

Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski nie odbierał od nas telefonu. Przypomnijmy, że urzędnik również zakażony był koronawirusem i trafił na kwarantannę.

"Niestety COVID-19 przebiega u mnie w sposób objawowy. Proszę także o zrozumienie, że przez najbliższe kilka dni mogę nie odpowiadać na telefony bądź SMS-y. Pamiętajcie proszę - maseczka, dystans, dezynfekcja" - napisał kilka dni temu na Twitterze.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (540)