Trwa ładowanie...

Prezydent "obrażony" na SOP? Jest pomysł, by chronił go polski "Secret Service"

Polski "Secret Service" w miejsce ochrony prezydenta Polski przez funkcjonariuszy SOP? Takie rozwiązanie proponuje dwóch profesorów związanych z Akademią Kopernikańską, instytucją naukową powołaną przez rząd PiS. Byli szefowie BOR mówią wprost: ten pomysł to utopia.

Prezydent Andrzej Duda po zatrzymaniu w Pałacu polityków PiS miał stracić zaufanie do swojej ochronyPrezydent Andrzej Duda po zatrzymaniu w Pałacu polityków PiS miał stracić zaufanie do swojej ochronyŹródło: East News, fot: Stefan Maszewski/REPORTER
d4l9ykx
d4l9ykx

Temat ustanowienia nowej służby, wyspecjalizowanej w ochronie prezydenta, podjęli płk. prof. dr hab. Witold Mazurek i prof. dr Mariusz Miąsko.

Ten pierwszy jest dyrektorem biura Akademii Kopernikańskiej, powołanej we wrześniu 2022 roku przez rząd PiS jako przeciwwaga Polskiej Akademii Nauk. Jest specjalistą i ekspertem w zakresie bezpieczeństwa. W przeszłości był funkcjonariuszem ABW i SKW. W 2016 roku został oddelegowany na stanowisko Naczelnika Wydziału ds. Służby Więziennej w resorcie sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. A w 2022 roku trafił do resortu edukacji Przemysława Czarnka. Z kolei prof. Miąsko na swojej stronie internetowej pisze o sobie: prawnik, naukowiec, przedsiębiorca, wykładowca, agent ochrony, dziennikarz, wynalazca.

Obaj są profesorami w Szkole Głównej Mikołaja Kopernika (SGMK), uczelni, która jest kuźnią kadr PiS, a która działa pod auspicjami wspomnianej Akademii Kopernikańskiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Duda ukrywał przestępców? "Zrobił z Pałacu Prezydenckiego przechowalnię"

Prezydent "obrażony" na SOP

Pomysł powołania nowej służby - jak przyznają naukowcy - powstał po zatrzymaniu 9 stycznia w Pałacu Prezydenckim Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika przez funkcjonariuszy policji, przy wydatnym udziale oficerów Służby Ochrony Państwa, w tym bezpośrednio ochrony Pałacu Prezydenckiego.

d4l9ykx

A jak ujawniła we wtorek "Gazeta Wyborcza", Andrzej Duda miał "obrazić się" na Służbę Ochrony Państwa po zatrzymaniu polityków PiS. Zdaniem informatorów dziennika, prezydent miał wyzywać członków ochrony i oskarżyć ich o spisek. - Prezydent wyzywał nawet członków swojej bezpośredniej ochrony. Kazał im się wynosić. Dowódcy zabezpieczenia wprost zarzucił udział w spisku - relacjonował oficer SOP.

Pomysł na nową formację do ochrony prezydenta

"Wydarzenia z całą mocą ujawniło brak skutecznego systemu ochrony Prezydenta Rzeczypospolitej nie tylko w jego Pałacu, ale - jak można przypuszczać - w jego najbliższym otoczeniu i poza nim. Niedopuszczalna jest sytuacja, w której prezydent jako zwierzchnik sił zbrojnych i gwarant porządku konstytucyjnego nie ma realnego wpływu na poziom ochrony Pałacu Prezydenta lub innych podmiotów i obiektów" - twierdzą naukowcy, którzy swój projekt przedstawili w serwisie Trimarium.pl, promującym prezydencką ideę Trójmorza.

Według założeń projektu ustawy, który przedstawili prof. Mazurek i prof. Miąsko, nowa formacja miałaby się nazywać Gwardia Ochrony Prezydenta (GOP), podlegać bezpośrednio prezydentowi Polski i być wyłączona organizacyjnie spod nadzoru MSWiA. Autorzy pomysłu proponują umiejscowić ją w strukturach Ministerstwa Obrony Narodowej, a dokładnie - Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych, jako szóstą Jednostkę Specjalną.

d4l9ykx

"GOP ma przy tym posiadać autonomiczne uprawnienia wywiadowcze i kontrwywiadowcze na wzór United States Secret Service (USSS). I będzie zatem posiadała kompetencje analogiczne do policji, Żandarmerii Wojskowej, SKW, SWW, SW, ABW i - co ważne - będzie względem nich hierarchicznie nadrzędna, odpowiadając za ochronę najważniejszej osoby w państwie" - argumentują pomysłodawcy.

"Wydarzenie w Pałacu miało charakter krytyczny"

Prof. Miąsko, pytany przez Wirtualną Polskę o uzasadnienie pomysłu powołania nowej formacji, mówi, że zarysy projektu powstały, bo "wydarzenie w Pałacu Prezydenckim związane z zatrzymaniem polityków PiS miało charakter krytyczny".

d4l9ykx

- Naszym zdaniem ujawniło niedoskonałości systemowe ochrony głowy państwa lub związanej z nim infrastruktury. Nikt nie chciałby być chroniony w taki sposób, aby ochrona domu lub osiedla (bo de facto Pałac Prezydencki jest nie tylko miejscem urzędowania, ale także zamieszkania prezydenta), wpuszczała osoby trzecie do naszego mieszkania bez naszej zgody - zazancza.

W jego ocenie "hipotetycznie nie można wykluczyć, że wśród funkcjonariuszy policji lub osób trzecich, które weszły lub chciałyby w przyszłości wejść na teren Pałacu Prezydenta, mógłby się zabłąkać np. agent FSB", jako skutek działania obcych służb".

Dlatego instytucję prezydenta RP należy koniecznie wyłączyć poza nawias walk politycznych i zabezpieczyć Gwardią Ochrony Prezydenta, podległą bezpośrednio prezydentowi, a organizacyjnie wojsku (MON). Ma to na celu uniemożliwienie sabotażu obronności Polski, w szczególności w pierwszych kilku godzinach ataku na granice kraju - twierdzi prof. Miąsko.

d4l9ykx

I - jak podkreśla - propozycja powinna być traktowana apolitycznie. - Ewentualna procedura uchwalenia przedmiotowej ustawy i organizacji Gwardii Ochrony Prezydenta zakończyłaby się ze względów formalnych i organizacyjnych najprawdopodobniej już po kadencji pana prezydenta Andrzeja Dudy - mówi nam naukowiec.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prezydentowi grozi kara? Zdecydowana odpowiedź byłego prezesa TK

"To utopia, zupełnie nierealny pomysł"

Krytycznie na propozycję powołania GOP patrzy były szef Biura Ochrony Rządu, gen. Marian Janicki.

d4l9ykx

- To utopia, zupełnie nierealny pomysł. Nie wiadomo, skąd się wziął i czemu ma służyć. Zgodnie z ustawą o Służbie Ochrony Państwa, prezydenta Polski i pierwszą damę chronią funkcjonariusze SOP, a wcześniej przez dziesiątki lat chronili oficerowie BOR. Powołanie nowej formacji, która miałaby podlegać prezydentowi i Ministerstwu Obrony Narodowej, jest niepotrzebne. SOP podlega w całości MSWiA i nie powinno być od tego wyjątków - mówi nam gen. Janicki.

"Nie powinni być wpuszczeni do Pałacu"

Inny wysoko postawiony funkcjonariusz byłego BOR, proszący o zachowanie anonimowości, wypowiada się w podobnym tonie.

d4l9ykx

- Jestem przeciwny temu pomysłowi. W kontekście przeprowadzonej reformy BOR i powstania SOP uważam, że należy korzystać z obecnych ustawowych zadań służby. SOP wymaga dalszej reformy, mającej za zadanie ulepszenie systemu bezpieczeństwa najważniejszych organów państwowych. I ważne, by służby, mające dbać o bezpieczeństwo państwa, nie były wciągane w politykę. Pozwólmy im realizować zadania kompetencyjne - mówi nam jeden z byłych komendantów BOR.

Jego zdaniem, w przypadku zatrzymania polityków PiS w Pałacu Prezydenckim funkcjonariusze SOP nie są od analizy wyroków sądów, lecz od ich realizacji. - Według mojej oceny, Kamiński i Wąsik nie powinni być wpuszczeni do Pałacu, a meldując się na biurze przepustek zgodnie z procedurami i zapisami ustawowymi powinni być zatrzymani przez funkcjonariuszy SOP i niezwłocznie przekazani policji - dodaje nasz rozmówca.

Przypomnijmy - Kamiński i Maciej Wąsik zostali zatrzymani we wtorek, 9 stycznia. Wśród polityków PiS pojawiły się głosy, że zatrzymanie przebiegło w sposób nielegalny, ponieważ skazani posłowie przebywali w tym czasie w Pałacu Prezydenckim. Podobnie ocenił to Andrzej Duda. Odmienne stanowisko zajęło MSWIA, ale także szef prezydenckiego BBN Jacek Siewiera. - Z formalnego punktu widzenia procedura zatrzymania była przeprowadzona w sposób legalny - mówił Siewiera w TVN24.

O stanowisko w sprawie pomysłu powołania nowej służby (GOP) poprosiliśmy MSWiA i Kancelarię Prezydenta. Do czasu publikacji nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi.

We wtorek wieczorem Kamiński i Wąsik opuścili zakłady karne. Stało się to dzięki decyzji prezydenta, który ich ponownie ułaskawił.

Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4l9ykx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4l9ykx
Więcej tematów