"Prezydent obnażył intencje". Mastalerek komentuje ruch Hołowni
"Dziś jest już jasne, że dla Donalda Tuska najważniejsze były 3 miliardy zł na nielegalnie przejęte media. Nie chodziło mu wcale o podwyżki pensji dla nauczycieli" - ocenił w mediach społecznościowych Marcin Mastalerek, szef Gabinetu Prezydenta RP.
Kancelaria Prezydenta RP skierowała do Sejmu projekt ustawy dot. szczególnych rozwiązań budżetowych. To zapowiadany przed świętami przez prezydenta projekt dot. m.in. podwyżek dla nauczycieli oraz innych wydatków przewidzianych w zawetowanej ustawie okołobudżetowej.
"Z uwagi na materię przedkładanego projektu, zwracam się do pana marszałka o możliwie najpilniejsze podjęcie prac legislacyjnych i uchwalenie ustawy przez Sejm" - napisał w projekcie prezydent Andrzej Duda, apelując do marszałka Sejmu Szymona Hołowni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na apel niemal od razu zareagował marszałek Sejmu. Hołownia zapewnił, że prezydenckie weto zostanie rozpatrzone przez Sejm. Jednak mimo apelu prezydenta "o możliwie najpilniejsze podjęcie prac", posłowie będą obradować zgodnie z ustalonym wcześniej harmonogramem.
"Sejm będzie pracował zgodnie z harmonogramem przyjętym przez wszystkie siły polityczne. Następne posiedzenie Sejmu odbędzie się zatem w dniach 10-11 stycznia 2024 r." - czytamy w oświadczeniu.
"Prezydent obnażył prawdziwe intencje obecnej większości"
"Dziś jest już jasne, że dla Donalda Tuska najważniejsze były 3 miliardy zł na nielegalnie przejęte media. Nie chodziło mu wcale o podwyżki pensji dla nauczycieli" - ocenił działania marszałka Sejmu Marcin Mastalerek we wpisie w mediach społecznościowych.
"Po tym, jak Prezydent Andrzej Duda złożył swój projekt ustawy okołobudżetowej, w której nie ma 3 mld na media, marszałek Szymon Hołownia odmówił pilnego procedowania go w Sejmie. Prezydent obnażył prawdziwe intencje obecnej większości. Wstyd" - dodał szef Gabinetu Prezydenta RP.
Mastalerek odniósł się do reakcji Donalda Tuska po tym, jak tuż przed świętami prezydent Andrzej Duda zapowiedział weto ustawy okołobudżetowej na 2024 rok.
"Prezydenckie weto zabiera pieniądze nauczycielom przedszkolnym i początkującym, za to znosi 'kominówkę', czyli umożliwia nieograniczone podwyżki dla prezesów państwowych spółek i agencji. Wstyd. Wesołych Świąt, Prezydencie. Poszkodowanych uspokajam: poradzimy sobie z tym" - napisał w sobotę szef rządu w serwisie X.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rozwiąże Sejm? Rozważany ruch prezydenta