Prezydent ma asa w rękawie
Jaką kartę wyciągnie Lech Kaczyński podczas rozmów w sprawie stanowisk w UE? Na razie wiadomo, że posiada jakiegoś asa w rękawie. Zdradziła to w TVP1 Elżbieta Jakubiak z PiS. – Gdybyśmy tej karty nie mieli, sytuacja byłaby dla Polski niezręczna – powiedziała. Szczegółów zdradzić nie chciała. Obecny w studiu Sławomir Nitras z PO stwierdził, że prezydent zapowie zapewne podpisanie Traktatu Lizbońskiego - informuje TVP Info.
W środę przed południem spotkają się premier z prezydentem. Temat rozmowy to stanowiska w UE, które mogą objąć Polacy.
- Mamy dziś prawo żeby żądać stanowiska przewodniczącego PE, a w Komisji Europejskiej powinniśmy zabiegać o tekę gospodarczą. Ale musimy mieć karty i dziś, wbrew pozorom, mamy je silniejsze. Dzięki temu, że prezydent zachował dla nas pewną kartę. I gdybyśmy jej nie mieli sytuacja byłaby niezręczna dla Polski – mówiła Jakubiak w "Kwadransie po ósmej" w TVP1.
Była minister sportu w rządzie PiS nie chciała powiedzieć co to za karta. - Myślę, że pan prezydent zapowie podpisanie Traktatu Lizbońskiego – stwierdził natomiast z przekonaniem Sławomir Nitras z PO.
Wcześniej Włosi, którzy także maja swojego kandydata na szefa PE zarzucili nam, że Jerzy Buzek ma mniejsze szanse właśnie dlatego, że prezydent nie podpisał jeszcze unijnego traktatu z Lizbony.
Sprawa stanowisk w Unii będzie omawiana na czwartkowym szczycie UE w Brukseli. Wybiera się na niego zarówno Donald Tusk, jak i Lech Kaczyński. Podczas brukselskiego spotkania mogą zapaść decyzje dotyczące szefa europarlamentu. Prezydent i premier będą razem wspierać polskiego kandydata – Jerzego Buzka.