WAŻNE
TERAZ

Immunitet Ziobry. Jest decyzja komisji

Prezydent Filipin Rodrigo Duterte deklaruje zamiar "odseparowania się" od USA

• Nieoczekiwana deklaracja prezydenta Filipin Rodrigo Duterte podczas wizyty w Chinach

• Ogłaszam moją separację od Stanów Zjednoczonych - stwierdził Duterte

• Prezydent wyjaśnił, że chodzi o mu o aspekty wojskowe

• Jego zdaniem "militarnie i gospodarczo Ameryka straciła"

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | WU HONG

Prezydent Filipin Rodrigo Duterte zadeklarował w czwartek w Pekinie podczas spotkania z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem zamiar "odseparowania się" od swego sojusznika, USA, i zbliżenia do Chin, co oznaczałoby nowy układ sił w regionie.

- W tej sali ogłaszam moją separację od Stanów Zjednoczonych - oświadczył, dodając, że chodzi o jej aspekty wojskowe. Jednocześnie poświęcił dłuższy fragment wypowiedzi utracie potęgi gospodarczej przez USA.

- Militarnie, choć może nie w sferze społecznej, jednak także w dziedzinie gospodarki, Ameryka straciła - powiedział Duterte podczas uroczystego spotkania w Wielkiej Hali Ludowej w stolicy Chin, w którym towarzyszyło mu dwustu filipińskich biznesmenów, a ze strony Pekinu gospodarzem był chiński wicepremier Zhang Gaoli.

Duterte poinformował, że Filipiny i Chiny postanowiły uregulować swe rozbieżności dotyczące Morza Południowochińskiego na drodze rozmów.

Prezydent Filipin w wystąpieniu zawierającym wiele komplementów pod adresem Pekinu twierdził, że "Stanów Zjednoczonych nie można już uważać za największą potęgę świata (...) ponieważ winne są Chinom wiele pieniędzy".

Duterte powtórzył również, że Filipiny dążą do zwiększenia wymiany z Chinami, drugim partnerem handlowym, jakim były dla Filipin w 2015 roku.

To dążenie zmaterializowało się w czwartek w trzynastu podpisanych porozumieniach dotyczących m.in. współpracy w dziedzinie inwestycji, finansów, energetyki, rolnictwa, mediów, turystyki, walki z handlem narkotykami, a także w sprawie utrzymania bezpieczeństwa na morzach. Ich wartość to 13,5 miliarda dolarów.

Xi oświadczył, że wizyta prezydenta Filipin była niezwykle udana, i wyraził uznanie dla filipińskiego przywódcy w związku z jego walką przeciwko terroryzmowi, zbrodni i narkotykom, co stanowi kwintesencję programu rządowego prezydenta Duterte, a jednocześnie - ze względu na krwawe metody jego wdrażania - przedmiot krytyki ze strony USA, Unii Europejskiej i ONZ.

W ciągu ostatnich czterech miesięcy walka z tymi plagami pochłonęła na Filipinach życie 3 700 osób.

Jak podkreślają komentatorzy, zapewne jeszcze się okaże, czy "separacja" Filipin od Stanów Zjednoczonych nie jest zwykłą retoryką, jaką posłużył się prezydent Duterte.

Jednak zwrot ku Chinom może odbić się echem w regionie, jeśli chodzi o postawę takich państw jak Malezja, Brunei, Wietnam lub Tajwan, pozostających w sporze z Pekinem o prawa do wysp i akwenów Morza Południowochińskiego.

Filipiński analityk zamieszkały od dziesięcioleci w Chinach Jaime Flor Cruz uważa, że postawa Duterte wobec Stanów Zjednoczonych, z którymi Manila ma układ o wzajemnej obronie, który przynosił jej wielorakie korzyści, m.in. w postaci dostępu do baz, udziału w manewrach itp., "zmienia dynamikę wydarzeń w regionie". Dotąd - przypomina - Filipiny stanowiły bardzo ważne strategiczne oparcie dla polityki zagranicznej prezydenta Baracka Obamy i - generalnie - Waszyngtonu.

- Jeśli Duterte będzie robił to, co mówi - dodaje Jaime Flor Cruz - stworzy Chinom możliwość utrzymywania Filipin z dala od orbity Waszyngtonu.

Jednak nawet sami Chińczycy - konkluduje ekspert - nie wierzą do końca znanemu z żywiołowych reakcji prezydentowi Filipin, który przemawiając w Pekinie mówił wśród owacji członków tamtejszej wspólnoty filipińskiej, zwracając się do Stanów Zjednoczonych: "Przyjaciele, nadeszła pora, aby się pożegnać".

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Kaczyński o decyzji komisji ws. Ziobry: tu nie chodzi o sprawiedliwość
Kaczyński o decyzji komisji ws. Ziobry: tu nie chodzi o sprawiedliwość
Immunitet Ziobry. Jest decyzja komisji
Immunitet Ziobry. Jest decyzja komisji
Dożywocie dla rosyjskiego żołnierza. Zastrzelił ukraińskiego jeńca
Dożywocie dla rosyjskiego żołnierza. Zastrzelił ukraińskiego jeńca
Ławrow popadł w niełaskę Kremla? Nie było go na kluczowym posiedzeniu
Ławrow popadł w niełaskę Kremla? Nie było go na kluczowym posiedzeniu
Spotkanie w Belwederze. Prezydent przyjął nowych ambasadorów w Polsce
Spotkanie w Belwederze. Prezydent przyjął nowych ambasadorów w Polsce
Najnowszy sondaż. KO zwiększa przewagę nad PiS
Najnowszy sondaż. KO zwiększa przewagę nad PiS
Działo się w czwartek. Ziobro w Budapeszcie, "Wielki Bu" w Polsce [SKRÓT DNIA]
Działo się w czwartek. Ziobro w Budapeszcie, "Wielki Bu" w Polsce [SKRÓT DNIA]
Obrońca Ziobry grzmiał na komisji. Mówił o "hucpie politycznej"
Obrońca Ziobry grzmiał na komisji. Mówił o "hucpie politycznej"
"Kaszpirowski go badał?". Głosy na komisji po słowach prokuratora
"Kaszpirowski go badał?". Głosy na komisji po słowach prokuratora
Problemy na lotniskach w USA. Wiadomo, czy dotkną pasażerów z Polski
Problemy na lotniskach w USA. Wiadomo, czy dotkną pasażerów z Polski
Ziobro został w Budapeszcie. "To już przekracza granice żenady"
Ziobro został w Budapeszcie. "To już przekracza granice żenady"
Zablokują zakopiankę. Tuż przed długim weekendem
Zablokują zakopiankę. Tuż przed długim weekendem