Trwa ładowanie...
wielka brytania
03-01-2013 11:55

Prezydent Argentyny Cristina Kirchner wezwała Londyn od oddania Falklandów

Prezydent Argentyny Cristina Kirchner wezwała Wielką Brytanię do przekazania jej krajowi Wysp Falklandzkich na południowym Atlantyku. W liście otwartym, opublikowanym w londyńskim dzienniku "The Guardian", pani prezydent powołuje się na rezolucję ONZ z 1965 roku, która wzywa obie strony do rokowań w sprawie przyszłości archipelagu.

Prezydent Argentyny Cristina Kirchner wezwała Londyn od oddania FalklandówŹródło: AFP, fot: Eric Feferberg
d1cu409
d1cu409

Prezydent zwraca uwagę, że data publikacji jej listu - 3 stycznia - jest nieprzypadkowa, gdyż przypada dokładnie w 180. rocznicę "odebrania Argentynie przemocą Malwinów, oddalonych od Londynu o 14 000 km".

"Argentyńczycy zamieszkujący te wyspy zostali z niej wyrzuceni przez Królewską Marynarkę Wojenną, a następnie Zjednoczone Królestwo rozpoczęło proces osiedlania (brytyjskiej) ludności" - pisze Kirchner. "Od tego czasu Wielka Brytania, kolonialna potęga, odmawia oddania zajętych terytoriów Republice Argentyńskiej, tym samym uniemożliwiając jej przywrócenie terytorialnej suwerenności" - dodaje.

Wielka Brytania utrzymuje, że jedynie potwierdziła swoje wcześniejsze prawa w obliczu sporów międzynarodowych o prawa połowowe.

Rząd brytyjski twierdzi, że mieszkańcy Falklandów "są Brytyjczykami, bo tak wybrali". Resort spraw zagranicznych (Foreign Office) podkreślił, że rozmów o suwerenności tych wysp nie będzie, dopóki "nie zażyczą ich sobie sami mieszkańcy".

d1cu409

Rzecznik brytyjskiego MSZ powiedział, że nie da się ich wykreślić z historii i wezwał Argentynę, aby uszanowała wynik referendum, które odbędzie się na Wyspach Falklandzkich w dniach 10-11 marca. Mieszkańcy będą musieli odpowiedzieć na pytanie, czy chcą, by ich wyspy dalej były zamorskim terytorium zależnym Wielkiej Brytanii.

Na szczycie G20 w czerwcu Cameron odmówił przystąpienia do rozmów brytyjsko-argentyńskich dotyczących przyszłości spornego archipelagu.

Drugiej wojny nie będzie

W swoim liście do "Guardiana" prezydent Kirchner zapewnia, że Argentyna nie zamierza wywołać nowej wojny o archipelag, ale powołuje się na historyczne prawa swego kraju do wysp.

Argentyna twierdzi, że Wielka Brytania od 1833 r. nielegalnie okupuje wyspy, położone niedaleko wybrzeży argentyńskich, a ostatnio rozmieściła znaczne siły zbrojne na południowo-zachodnim Atlantyku. Londyn zaprzecza temu i stoi na stanowisku, że Argentyna ignoruje wolę trzech tys. mieszkańców Falklandów, którzy chcą pozostać obywatelami brytyjskimi.

W 1982 roku państwa te stoczyły 74-dniową wojnę o wyspy, w której zginęło 649 Argentyńczyków i 255 Brytyjczyków. Konflikt zakończył się porażką wojsk argentyńskich.

d1cu409
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1cu409
Więcej tematów