Prezes PiS do premiera: przykro mi z tego powodu

Pan premier był łaskaw biegać za mną jednak dotąd, widocznie się zmęczył. Kondycji mu zabrakło, przykro mi z tego powodu - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej odnosząc się do słów premiera Donalda Tuska, który pytany o debatę z nim powiedział, że prezes Kaczyński "to nie jest piękna panna na wydaniu, żeby wszyscy biegali za nią i pytali, kiedy można się umówić".

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | Artur Reszko

- Po pierwsze zgodzę się z Donaldem Tuskiem. Nie jestem piękną panną. Rzeczywiście prawda. To jest poza jakąkolwiek wątpliwością. Pan premier był łaskaw biegać za mną jednak dotąd, widocznie się zmęczył. Kondycji mu zabrakło, przykro mi z tego powodu - powiedział Jarosław Kaczyński.

W opinii szefa Prawa i Sprawiedliwości, to u premiera widać "tendencję ucieczkową". Według Kaczyńskiego, najpierw minister Rostowski odmawiał debaty z Zytą Gilowską, a teraz debaty odmawia premier.

"Prof. Gilowska rozjechałaby Rostowskiego"

- Prawda jest taka: pani prof. Gilowska po prostu pana Rostowskiego by, jak to się mówi, "rozjechała", zresztą proszę przeczytać jej wywiad w "Uważam Rze" i po prostu następuje ucieczka, rejterada na krzywych nogach - powiedział prezes PiS.

Według niego, Tusk zrezygnował "z innych względów". Nie powiedział jednak o jakie względy chodzi. Dodał, że podczas poniedziałkowej rozmowy w programie Tomasza Lisa szef rządu "wyglądał na zmęczonego".

Kaczyński odniósł się też do tego, że eksperci ostatnio krytycznie komentowali zapowiedź, że w przedwyborczej debacie o finansach PiS miałaby reprezentować m.in. Gilowska, która zasiada w Radzie Polityki Pieniężnej. Argumentowali, że członkowie RPP powinni powstrzymać się od działalności publicznej. Również szef resortu finansów w ten sposób uzasadnił odmowę debaty z Gilowską.

- Jest pewna grupa konstytucjonalistów, której opcja polityczna jest zupełnie jednoznaczna. Oni byli gotowi nawet twierdzić w pewnym momencie, że jednodniowe wybory to znaczą np. dwudniowe - powiedział Kaczyński. Zwrócił uwagę, że wybór RPP następuje na zasadach politycznych i afiliacje polityczne osób zasiadających w Radzie są zupełnie oczywiste.

- W Polsce bardzo często jest tak, że jak to jest afiliacja z nami, to jest źle, ale jak z innymi, to jest dobrze. Ci inni są obiektywni, natomiast jak ktoś ma jakieś związki z nami, to jest nieobiektywny i ma różnego rodzaju ograniczenia - powiedział prezes PiS.

Pytany o to, czy przyjdzie w piątek do telewizyjnego studia TVN24, szef PiS odpowiedział: - Proszę oglądać debatę.

"Litewska ustawa oświatowa - niepokojąca"

Prezes PiS Jarosław Kaczyński określił jako "niepokojącą" i "uderzającą w prawa polskiego języka" zmienioną przez litewskie władze ustawę o oświacie. Kaczyński chce spotkania ekspertów PiS i PO w tej sprawie.

- W Polsce prawa mniejszości litewskiej są przestrzegane. Oczekujemy także tego od innych - powiedział Kaczyński podczas konferencji prasowej w Puńsku (Podlaskie). Podkreślił, że prezydent Lech Kaczyński prowadził intensywną politykę kontaktów z Litwą. - Jednym z bardzo istotnych celów tej polityki, polityki zacieśniania kontaktów, bliskiej współpracy było właśnie chronienie interesów polskiej mniejszości na Litwie - zaznaczył. - Premier Donald Tusk z powodów, które - mam nadzieję - kiedyś będziemy mogli wyjaśnić, nie potrafię odpowiedzieć, jakie były przyczyny takiej podstawy, dopiero po raz drugi był na Litwie w ciągu czteroletniej kadencji - dodał szef PiS.

Donald Tusk podczas niedzielnej wizyty na Litwie zapowiedział powstanie zespołu ds. edukacji, do którego wejdą wiceministrowie oświaty z Polski i Litwy, a także członkowie mniejszości polskiej i litewskiej. Po wizycie zawieszono strajk w szkołach polskich na Litwie.

Kaczyński ocenił, że efektem wizyty było powołanie komisji i "odłożenie sprawy na kilka tygodni". - Kilka tygodni to jest za dużo w tej sytuacji - zaznaczył.

- Zdecydowanie opowiadamy się za tym, żeby odpowiedni eksperci nasi i PO spotkali się bardzo szybko, żeby wszystkie aspekty tej sprawy zostały omówione, żeby zostało opracowane wspólne stanowisko, żebyśmy mogli tą sprawę bardzo poważnie, już w imieniu także i głównej, a w istocie jedynej partii opozycyjnej podjąć - mówił Kaczyński.

PiS wycofa poparcie dla kandydata na senatora?

Prezes PiS Jarosław Kaczyński oświadczył, że jeżeli potwierdzą się doniesienia medialne o wypowiedzi kandydata PiS na senatora Janusza Sanockiego na temat Białorusi, to nie widzi możliwości jego dalszego popierania.

Wypowiedź kandydata PiS przytoczyła wtorkowa "Gazeta Wyborcza". - Sytuacja na Białorusi przedstawiana przez polskie media jest wypaczona. Łukaszenka zaprowadził w kraju porządek, nie pozwolił rozkraść przemysłu, zapewnił wzrost gospodarczy - miał powiedzieć o białoruskim prezydencie Sanocki.

Według gazety, na początku roku Sanocki wystąpił w reportażu białoruskiej telewizji. Mówił o braku demokracji w Polsce. Jako przykład podał rodzinną Nysę, gdzie jego zdaniem wymiar sprawiedliwości jest skorumpowany, notorycznie łamie prawo, a ludzie domagający się sprawiedliwości są szykanowani - napisała "Gazeta Wyborcza".

- Będziemy tę sprawę analizować. Jeżeli to jest rzeczywiście taka wypowiedź, bo ja już nie raz się zetknąłem z sytuacjami, kiedy to co nam powiedziano, a to co było naprawdę się bardzo różniło, no to ja nie widzę możliwości popierania pana Sanockiego - powiedział Kaczyński na konferencji prasowej w Puńsku (Podlaskie).

Do wypowiedzi kandydata PiS o Białorusi odniósł się także w środę szef MSZ Radosław Sikorski. Pytany przez dziennikarzy w sejmie powiedział: - Proszę pytać prezesa Kaczyńskiego o reakcję, czy władze PiS akceptują takie chwalenie władz Białorusi, czy to jest polityka PiS-u, czy PiS odrzuca politykę warunkowości, jaką prowadzi polska dyplomacja.

Sanocki kandyduje do senatu z komitetu wyborczego PiS w Opolu.

Wybrane dla Ciebie
Przywiozła córkę autem do przedszkola. Matka miała ponad 3 promile
Przywiozła córkę autem do przedszkola. Matka miała ponad 3 promile
Przemysław Czarnek premierem? "Nie mogę wykluczyć"
Przemysław Czarnek premierem? "Nie mogę wykluczyć"
Wypadek busa przewożącego dzieci. Pięć osób rannych
Wypadek busa przewożącego dzieci. Pięć osób rannych
Finlandia przejęła rosyjskie nieruchomości. W tym "miejscówkę KGB"
Finlandia przejęła rosyjskie nieruchomości. W tym "miejscówkę KGB"
Lepiej oceniają rząd Morawieckiego. Fatalne wieści dla Tuska
Lepiej oceniają rząd Morawieckiego. Fatalne wieści dla Tuska
Lotniska w USA bez polityki. Nagranie urzędniczki Trumpa odrzucone
Lotniska w USA bez polityki. Nagranie urzędniczki Trumpa odrzucone
Atakował tylko kobiety. Nowe informacje policji z Łodzi
Atakował tylko kobiety. Nowe informacje policji z Łodzi
Zełenski: Rosja stosuje taktykę podwójnego terroru
Zełenski: Rosja stosuje taktykę podwójnego terroru
Zimoch ostro reaguje na wulgarne słowa Śliza. "Stop chamstwu!"
Zimoch ostro reaguje na wulgarne słowa Śliza. "Stop chamstwu!"
Wyrzucony poseł wraca do Polski 2050. "Wszystkie ręce na pokład"
Wyrzucony poseł wraca do Polski 2050. "Wszystkie ręce na pokład"
Zmasowany atak na Ukrainę. Noc pełna alarmów
Zmasowany atak na Ukrainę. Noc pełna alarmów
Pożar hotelu na Mazowszu. Ewakuowano gości
Pożar hotelu na Mazowszu. Ewakuowano gości