Przemysław Czarnek premierem? "Nie mogę wykluczyć"
Poseł PiS Przemysław Czarnek odniósł się w RMF FM do deklaracji Jarosława Kaczyńskiego, że ma zostać premierem. Ocenił, że nie wyklucza takiego scenariusza, ale podkreślił liczne niewiadome i długi horyzont wydarzeń.
Co musisz wiedzieć?
- Przemysław Czarnek skomentował w RMF FM słowa Jarosława Kaczyńskiego o jego możliwym premierostwie.
- Polityk mówi o wielu niewiadomych i zależności od sytuacji politycznej w najbliższych latach.
- Przyznał, że już funkcjonuje „ksywka premier”.
Przemysław Czarnek w RMF FM odniósł się do słów Jarosława Kaczyńskiego o tym, że to on może w przyszłości objąć stanowisko szefa rządu.
- Wykluczyć nie mogę, ale prawdopodobieństwo jest takie, jakie jest. Wszystko zależy od tego, co będzie się działo na scenie politycznej tej jesieni, wiosną przyszłego roku, a także w 2027 roku, jeśli ta koalicja dotrwa do wyborów i kadencja będzie pełna - powiedział w RMF FM. - Jest wiele niewiadomych - dodał.
Podkreślił, że decyzje będą zależeć od rozwoju sytuacji w najbliższych miesiącach i latach. Przyznał również, że przez słowa Kaczyńskiego przylgnęła do niego ksywka "premier".
Czarnek za Tuska? "To jest przepaść"
Jarosław Kaczyński o premierze Czarnku
Podczas przemówienia na warszawskim placu Zamkowym prezes PiS, Jarosław Kaczyński, wyraził opinię, że Przemysław Czarnek "pewnie będzie" premierem w przyszłości. Uczestnicy manifestacji przyjęli tę wiadomość z entuzjazmem.
- Za mną dwoje premierów: pani premier Szydło, pan premier Morawiecki. Za mną także pan premier, bo był wicepremierem, a grzeczność nakazuje, by mówić w tej sytuacji premier, pan Mariusz Błaszczak. I wreszcie - nie był jak dotąd premierem, ale pewnie będzie - pan Przemek... pan minister Przemysław Czarnek - mówił Kaczyński. Zwolennicy zareagowali oklaskami.