Prezes NIK: nieprzyjęcie sprawozdania to gra polityczna; poseł PiS: to środek dyscyplinujący

• Próba nieprzyjęcia sprawozdania NIK za 2015 r. to wciąganie Izby w grę polityczną - powiedział we wtorek w Sejmie prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski
• Według sprawozdawcy komisji Tadeusza Dziuby (PiS) jest to środek dyscyplinujący wynikający z oceny zarządzania instytucją

Obraz
Źródło zdjęć: © newspix.pl | JACEK HEROK

Nieprzyjęcie sprawozdania z działalności NIK w 2015 r. zarekomendowała w ubiegły poniedziałek sejmowa komisja ds. kontroli państwowej. To pierwszy taki przypadek. We wtorek wieczorem odbyła się w Sejmie debata nad tym sprawozdaniem.

Kwiatkowski podkreślił, że opinia komisji nie posiada uzasadnienia. Jak dodał, sprawozdanie za 2015 r. jest odzwierciedleniem całorocznego trudu wszystkich pracowników Izby - prawie 1200 kontrolerów i 400 pracowników administracyjnych. Według Kwiatkowskiego, opinia komisji "to powiedzenie pracownikom Izby, że źle pracowali w 2015 r.", a to - oświadczył - ocena nieprawdziwa.

- Ewentualne nieprzyjęcie sprawozdania jest swoistym wotum nieufności dla pracowników, a jest to opinia krzywdząca, nieuprawniona, nieuzasadniona, zwłaszcza wobec faktu, że nie padły żadne argumenty merytoryczne dezawuujące pracę naczelnego organu kontroli państwowej - powiedział Kwiatkowski.

- O ocenie prawidłowości działania takiej instytucji jak NIK świadczą nasze raporty. Raporty, które były rzetelne, obiektywne, profesjonale i bezkompromisowe, wielokrotnie cytowane w wystąpieniach przedstawicieli wszystkich środowisk politycznych, cytowane w tzw. audycie rządowym, przez premiera i całego grupy ministrów, którzy w wielu miejscach powoływali się na raporty NIK - podkreślił prezes Izby.

Zwrócił uwagę, że wszystkie komisje merytoryczne, które rozpatrywały sprawozdanie z działalności NIK, przyjmowały je, przeważnie jednogłośnie, a dopiero komisja ds. kontroli państwowej negatywnie zaopiniowała dokument w całości.

- Może należy zadać pytanie, dlaczego nie zostały wprowadzone żadne argumenty w uchwale komisji kontroli państwowej? Ja wiem dlaczego i państwo też wiecie dlaczego. Bo takich argumentów i takiego uzasadnienia nie ma. Próbę nieprzyjęcia sprawozdania z działalności wbrew argumentom merytorycznym, wbrew logice, wbrew zdrowemu rozsądkowi traktować można wyłącznie jako próbę wciągnięcia Izby w grę polityczną, na co się zgodzić nie mogę i się nie zgadzam - oświadczył Kwiatkowski na koniec niemal godzinnego wystąpienia.

Sprawozdawca komisji Tadeusz Dziuba (PiS) zaznaczył, że z tego, co wie "pierwszy raz się to zdarza, by sejmowa komisja udzieliła takiej rekomendacji, traktując to jako swoisty środek dyscyplinujący". Jak dodał przesłanki takiej rekomendacji komisji wiążą się z oceną zarządzania Izbą, a nie z działalnością kontrolerów.

- Prędzej czy później sejmowa komisja kontroli państwowej musiała stanąć przed perspektywą zdyscyplinowania instytucji, wobec której ma obowiązki nadzorcze. NIK miała możliwości dokonania korekty w organizowaniu pracy kontrolnej, jednak nie widać, by z nich efektywnie skorzystała - argumentował poseł PiS.

Dziuba wyliczał m.in., że większość tematów kontroli jest zbytnio sprofilowana. - Brak ponadbranżowych syntez zagrożeń systemowych, bo NIK nie wypracowała przez lata metod kojarzenia różnych tematów kontroli - wskazał.

Za wątpliwe uznał eksponowanie w sprawozdaniach NIK problematyki korupcyjnej. - Od lat kontrole te nie wnoszą wartości dodanej, powielając ustalenia w zakresie mechanizmów korupcyjnych znanych z tysięcy analiz wykonanych na całym świecie przez ostatnie parę dziesiątków lat. Kierownictwo NIK konsekwentnie akceptuje pozory odkrywczości NIK w tym zakresie - argumentował poseł.

Jego zdaniem lepiej niż korupcją, NIK powinna się zająć "patologią sądową" - rekomendował Dziuba.

Ocenił też, że w NIK jest rozbudowana biurokracja wewnętrzna. - Obudowanie pracy kontrolerów praktyków wydumaną biurokrację otwiera drogę do rozbieżności między rzeczywistością zaklętą w papierowej biurokracji a rzeczywistością codziennej pracy kontrolerów - powiedział Dziuba. Dodał, że jest to "najbardziej wyrazisty przykład cichej choroby, która niewidocznie toczy NIK".

Wcześniej Kwiatkowski, który z zarzutami zbytniego zbiurokratyzowania spotkał się już na posiedzeniu komisji, podkreślił, że nie znajdują one odzwierciedlenia w żadnych danych. Wskazywał, że zatrudnienie w NIK od początku jego kadencji się zmniejszyło, liczba kontroli jest na podobnym poziomie. - Nie mam żadnych wątpliwości, że jakość prowadzonych przez nas kontroli uległa radykalnej poprawie - podkreślił prezes NIK.

Dziuba powiedział też, że nieprzejrzyste są zasady zatrudniania w NIK i że manipulowano konkursami na stanowiska dyrektorskie, co skończyło się zarzutami prokuratorskimi dla Kwiatkowskiego.

Jak powiedział prezes NIK, w 2015 r. Izba przeprowadziła i zakończyła 117 kontroli planowych oraz 144 kontrole doraźne. Łącznie kontrole NIK objęły prawie 2 tys. podmiotów. Izba złożyła do organów ścigania 126 zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstw lub wykroczeń.

Ustawa o NIK nie precyzuje konsekwencji nieprzyjęcia sprawozdania. Mówi jedynie, że NIK przedstawia Sejmowi coroczne sprawozdanie ze swojej działalności (co zapisane jest także w konstytucji) i że wcześniej sprawozdanie zatwierdza Kolegium NIK.

Wybrane dla Ciebie
Zimoch ostro reaguje na wulgarne słowa Śliza. "Stop chamstwu!"
Zimoch ostro reaguje na wulgarne słowa Śliza. "Stop chamstwu!"
Wyrzucony poseł wraca do Polski 2050. "Wszystkie ręce na pokład"
Wyrzucony poseł wraca do Polski 2050. "Wszystkie ręce na pokład"
Zmasowany atak na Ukrainę. Noc pełna alarmów
Zmasowany atak na Ukrainę. Noc pełna alarmów
Pożar hotelu na Mazowszu. Ewakuowano gości
Pożar hotelu na Mazowszu. Ewakuowano gości
Alkohol w Sejmie? Polacy są zdecydowanie przeciw. Nowy sondaż
Alkohol w Sejmie? Polacy są zdecydowanie przeciw. Nowy sondaż
Pożar hali magazynowej w Rusocinie. Kilkanaście osób zdążyło uciec
Pożar hali magazynowej w Rusocinie. Kilkanaście osób zdążyło uciec
Większość chce zmiany na stanowisku premiera. Najnowszy sondaż
Większość chce zmiany na stanowisku premiera. Najnowszy sondaż
Nadchodzi gwałtowne ochłodzenie: ulewy, burze i przymrozki
Nadchodzi gwałtowne ochłodzenie: ulewy, burze i przymrozki
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Tyle kosztowało sprowadzanie Sebastiana M. z Dubaju. Policja ujawnia
Tyle kosztowało sprowadzanie Sebastiana M. z Dubaju. Policja ujawnia
"NATO stoi w obliczu zagrożeń". Minister z Finlandii ostrzega
"NATO stoi w obliczu zagrożeń". Minister z Finlandii ostrzega
Większe wsparcie militarne dla Ukrainy. Hegseth zapowiada "siłę ognia"
Większe wsparcie militarne dla Ukrainy. Hegseth zapowiada "siłę ognia"