Prezes NBP surowo oceniony w rankingu Global Finance. Adam Glapiński na równi z szefem banku Białorusi
Magazyn Global Finance co roku publikuje ranking prezesów banków centralnych na świecie. W tegorocznym zestawieniu po raz kolejny bardzo surową ocenę otrzymał szef Narodowego Banku Polskiego. Z rankingu wynika, że Adam Glapiński to jeden z najgorszych bankierów w Europie. W 2021 roku otrzymał taką samą ocenę jak szefowie banków centralnych Ukrainy i Białorusi.
Jak pisze Global Finance, ocena w rankingu jest wystawiana na podstawie analizy dokonywanej przez ekonomistów i specjalistów współpracujących magazynem. Brali oni pod uwagę decyzje podejmowane przez stu prezesów banków centralnych z całego świata oraz ich efekty w okresie od 1 lipca 2020 do 30 czerwca 2021 roku.
Global Finance zwraca uwagę, że czas ten był dla wielu gospodarek bardzo trudny. Pandemia COVID-19 przyczyniła się do załamania w wielu branżach zagrażając przy tym stabilności finansów publicznych w niemal wszystkich uwzględnionych w rankingu krajach.
Z drugiej strony, po okresie załamania, wraz z poluzowaniem restrykcji, w wielu gospodarkach odnotowano znaczące wzrosty. Wciąż niemal wszędzie dają się jednak we znaki rosnące ceny kluczowych surowców.
Do oceny Global Finance posłużył się skalą od A do F, gdzie najlepszą oceną jest A, a najniższą F.
Zobacz też: "Erozja demokracji" w Polsce? Cimoszewicz ocenił ruch Kongresu USA
Ranking Global Finance. Prezes NBP w ogonie Europy
W Europie najlepiej zostali ocenieni szefowie banków centralnych z Czech, Bułgarii, Islandii i Rosji. Tylko nieco gorzej, bo ocenę "A-" otrzymała prezes z Gruzji..
W środku stawki, z ocenami "B", "B-" lub "B+" znaleźli się bankierzy z Danii, Węgier, Norwegii, Rumunii, Szwecji, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii.
Adam Glapiński otrzymał ocenę "C". Oznacza, że prezes NBP został oceniony tak samo jak szefowie banków centralnych Białorusi i Ukrainy.
Analitycy Global Finance argumentują, że tak niska ocena szefa Narodowego Banku Polskiego to efekt jego bierności w obliczu rosnących cen. "Glapiński przyjął zaskakująco spokojną postawę, mimo że inflacja w sierpniu wyniosła 5,4 proc. rok do roku. Według analityków ING była ona na najwyższym poziomie od 20 lat" - napisano w raporcie.
Eksperci zwracają też uwagę, że wzrost inflacji w Polsce może utrzymać się w kolejnych miesiącach, a to - ich zdaniem - może spowodować, że Glapiński wkrótce straci "elastyczność" w prowadzeniu polityki pieniężnej.
Przeczytaj też:
Źródło: gfmag.com/obserwatorgospodarczy.pl