Prezes już rządzi. Jarosław Kaczyński uśmiechnięty i bez ortezy
Pierwsza wizyta w siedzibie PiS po wyjściu ze szpitala za Jarosławem Kaczyńskim. Prezes już zaczął rządzić i - jak zauważają komentatorzy - wpłynęło to korzystnie na jego zdrowie. Po spotkaniach wrócił do domu wręcz rozpromieniony - bez grymasu bólu i ortezy na nodze.
15.06.2018 | aktual.: 25.03.2022 12:48
Fotoreporterzy starali się śledzić każdy krok Jarosława Kaczyńskiego po opuszczeniu szpitala. Kiedy wreszcie doczekali się wyjazdu na Nowogrodzką, zobaczyli, że prezes - wsparty na kuli i z ortezą na nodze - powoli zmierzał do auta. "Nie wyglądał promiennie. Jednak wystarczyło kilka godzin w siedzibie PiS, żeby humor zaczął mu dopisywać" - zauważa "Fakt".
Szef rządzącego obozu po spotkaniach rzeczywiście wyglądał tak, jakby wizyta na Nowogrodzkiej pozytywnie wpłynęła na jego kondycję. Wskazuje na to uśmiech, a przede wszystkim brak ortezy na operowanej niedawno nodze. Orteza ta była konieczna do stabilizacji kolana podczas rekonwalescencji.
Sprzęt po przyjeździe z siedziby PiS niósł kierowca Kaczyńskiego. To może oznaczać, że niebawem polityk będzie mógł odstawić także kule, którymi wciąż wspomaga się przy poruszaniu. Po powrocie do domu do prezesa przyjechała też po raz kolejny pielęgniarka.
Spotkania z premierem i ministrami
Pierwszego dnia pracy prezes PiS nie oszczędzał sił. Jak ustalił "Fakt", na Nowogrodzkiej zameldowali się jako pierwsi premier Mateusz Morawiecki, szef resortu spraw wewnętrznych Joachim Brudziński oraz minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel.
Tymczasem wciąż pojawiają się nowe informacje na temat przyczyn pobytu polityka w placówce przy ul. Szaserów w Warszawie. - Stan zdrowia Jarosława Kaczyńskiego był taki, że nieprzyjęcie go do szpitala zagrażałoby jego życiu - ujawnił minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Na antenie RMF FM minister powiedział, że prezes PiS był przyjęty "w trybie ostrym", ale potraktowany został tak samo jak każdy inny pacjent. Zapytany o to, czy prezes PiS miał gabinet lub drugą salę, Szumowski stwierdził, że lider rządzącego obozu "był w izolatce".
Możliwa druga operacja
Jarosław Kaczyński trafił do Wojskowego Instytutu Medycznego przy ulicy Szaserów w Warszawie w związku z chorobą zwyrodnieniową stawów. Według nieoficjalnych informacji, organizm prezesa zaatakowała bakteria, prawdopodobnie był to gronkowiec. To on miał być przyczyną zapalenia stawu kolanowego.
Kolano prezesa PiS zostało zoperowane, a polityk po 37 dniach hospitalizacji kontynuuje rekonwalescencję w domu. Jak podał "Super Express", byłego premiera czeka jednak kolejna operacja - wszczepienie endoprotezy stawu kolanowego.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl