Premier: zmiany w kodeksie pracy konieczne
Premier Leszek Miller powiedział we wtorek w wieczornym wystąpieniu telewizyjnym, że postanowił skierować projekt zmian w Kodeksie pracy do Sejmu, bo sytuacja wymaga nadzwyczajnych decyzji. Rząd nie może czekać - podkreślił.
19.03.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Premier powiedział, że w ciągu ostatnich czterech lat w Polsce siedmiokrotnie spadło tempo wzrostu gospodarczego i przybyło ponad milion bezrobotnych. To jeden z bardziej widocznych dramatycznych skutków rządów prawicy - powiedział Miller w 1 programie TVP.
Dodał, że obecna sytuacja na rynku pracy wymaga nadzwyczajnych decyzji, a dotyczą one m.in. kodeksu pracy. Stwierdził ponadto, że związki zawodowe i pracodawcy, mimo wielu rozmów, nie potrafili porozumieć się w tej ważnej sprawie.
Jak mówił, stara się rozumieć niechęć związków zawodowych do projektów zmian w prawie pracy. Ale - jak dodał - ich troska koncentruje się przede wszystkim na członkach związków, na tych, którzy mają pracę, na pracownikach dużych firm i zakładów.
Według premiera, proponowane zmiany dostosowujące przepisy do rzeczywistości i wymogów gospodarki rynkowej adresowane są zaś przede wszystkim do małych i średnich firm, bo to one są pracodawcą dla większości zatrudnionych. Mają skłonić te firmy do tworzenia miejsc pracy, zmniejszyć dotychczasowe ryzyko i koszt zatrudniania - podkreślił.
Miller dodał, że rząd musi uwzględniać interesy wszystkich obywateli, zarówno pracujących, jak i tych, co pracy bezskutecznie szukają.(aka)