Premier zaskoczył deklaracją. Dziennikarz aż zrobił wielkie oczy
Mateusz Morawiecki ogłosił publicznie swoje stanowisko w sprawie in vitro. Jego słowa były na tyle zaskakujące, że zadziwiły samych dziennikarzy. Jeden z nich zrobił minę, która teraz niesie się po mediach społecznościowych, bawiąc do łez.
Członkowie Prawa i Sprawiedliwości opowiadali się nie tylko przeciw finansowaniu in vitro ze środków budżetu państwa, ale i przeciw samej metodzie. Tym bardziej słowa Mateusza Morawieckiego wzbudziły zaskoczenie graniczące z szokiem, gdy premier ogłosił swoje nowe stanowisko, które - jego zdaniem - wcale takie nowe nie było.
Morawiecki zaskoczył Polaków
W serwisie X (dawniej Twitter) pojawił się fragment rozmowy między dziennikarzami a Mateuszem Morawieckim. Premier zapewnia na nim, że zawsze był zwolennikiem in vitro.
- Ja akurat osobiście zawsze za tym optowałem - powiedział dziennikarzom premier. - Znam wiele par, które też z tej procedury korzystają. Wiem, jak bardzo ważne jest to, aby realizować rzeczywiście wszystkie możliwe środki po to, aby potomstwo mogło się pojawić [...] I proszę zobaczyć, że jesteśmy partią taką bardzo otwartą - dodał dla potwierdzenia swoich słów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mistrz drugiego planu
Gdy Mateusz Morawiecki opowiadał o swoich poglądach, dziennikarz RMF FM Roch Kowalski rozbawił wszystkich swoją niewerbalną reakcją. Był tak zaskoczony słowami premiera, że nie potrafił ukryć swojego zdziwienia - za plecami polityka zrobił ogromne oczy. Gdy już pierwszy szok minął, próbował zachować pokerową twarz.
"Mistrz drugiego planu, Pan Roch Kowalski, wymiata. Jego zachowanie w zupełności wystarczy za komentarz" - opisuje postawę dziennikarza jeden z internautów udostępniających nagranie.