Premier wzywa ministra: czy pan jest masonem?
W Portugalii rozgorzała dyskusja na temat przynależności polityków z najwyższych kręgów władzy do masonerii. Członkami lóż mają być między innymi prominentni działacze rządzącej partii socjaldemokratycznej PSD.
Dyskusja o wpływach masonerii to efekt tak zwanej sprawy Ongoing, dotyczącej podsłuchów i prób kontrolowania środków masowego przekazu. Okazało się, że powiązane z tym służby specjalne mogą mieć związki z masonerią. Do organizacji tej należą też wpływowi politycy. Pojawiają się zarzuty o działaniach na rzecz interesów osób przynależących do masonerii.
Członkiem loży Mozart ma być między innymi przewodniczący klubu parlamentarnego PSD Luís Montenegro. Wezwany przez premiera Pedro Passosa Coelho zaprzeczył jednak, jakoby miało to jakikolwiek wpływ na podejmowane przez niego decyzje polityczne. Powiązania z masonami mają mieć także działacze innych ugrupowań parlamentarnych.
W związku z niejasnościami premier Pedro Passos Coelho zobowiązał osoby zajmujące wysokie stanowiska w administracji do ujawnienia przynależności do lóż masońskich. Jednak zdaniem wielkiego mistrza jednej z portugalski lóż Fernando Limy, takie żądanie jest dyskryminujące i niezgodne z prawem.