Premier wyciąga 2 zł, Tusk mówi: "Pinokio"
Po pierwszej rundzie pytań debata w TVP zdecydowanie się zaostrzyła. Pierwszy do ataku przeszedł premier Mateusz Morawiecki, który przytoczył historię pani Danuty z Kraśnika. Donald Tusk odpowiadał na to "Pinokiem".
Wszystkie informacje o wyborach 2023 znajdziesz TUTAJ.
Drugie pytanie dotyczyło emerytur. Odpowiadając na nie, premier Mateusz Morawiecki opowiedział historię o tym, że rozmawiał w Kraśniku z Panią Danutą, która dostała dwa zł rewaloryzacji emerytury. Premier wyjął wtedy monetę i zapowiedział, że "odda ją Tuskowi po programie".
Liderowi KO natychmiast przytrafiła się okazja do kontry. - Tego państwo nie widzieli w TVP i tego nie powie pan premier Morawicki, który, jak widzicie, zasłużył bardzo solidnie na swój znany pseudonim "Pinokio" - stwierdził Tusk.
Następnie były szef rządu przypomniał słowa Morawieckiego z 2010 roku. - 30.01.2010, Morawiecki dla "Rzeczpospolitej" - czas, kiedy zostawał moim doradcą: "Mam nadzieję, że rząd z determinacją będzie działać, żeby podnieść wiek emerytalny. Wprowadzenia kryterium dochodu w KRUS i likwidacji przywilejów służb mundurowych" - przypomniał Tusk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tusk ripostuje Morawieckiemu
- Chcę tu oświadczyć - bo tego też nie pokazała TVP - robiłem to wielokrotnie: po wygranych wyborach będę pilnował osobiście, żeby nikomu do głowy nie przyszło podwyższanie wieku emerytalnego. Wiecie, już nie będę miał takich doradców, jak ten, który mnie do tego namawiał - kontynuował.
- A propos niezdolności mówienia prawdy przez pana premiera - tego też nie było w TVP - 250 tys. migrantów wpuścił Morawiecki do Polski - dodał Tusk.
Tusk nie odpuścił Morawieckiemu także przy następnym wystąpieniu dotyczącym 500+/800+. - Nie wiem, czego nalali tam panu premierowi do szklanki, jakiś pan pobudzony i agresywny. Nie pasuje to do pana, panie premierze. 800+ mogło być już w czerwcu - stwierdził.