Premier nie jest jedyny. Polityk PiS zainwestował w obligacje dużo więcej
Nie tylko premier Mateusz Morawiecki zainwestował spore pieniądze w obligacje skarbowe, zanim ceny towarów mocno poszły w górę. Są politycy, którzy zainwestowali znacznie więcej niż prezes rady ministrów i to również w obozie rządowym.
W zeszłym roku premier Mateusz Morawiecki nabył obligacje skarbowe warte ponad 4,6 mln zł. Wyjaśniał niedawno, że wszedł w ich posiadanie nie kierując się wskaźnikami inflacji. Premier nabył obligacje w 2021 r.
Politycy inwestują w obligacje
Nie tylko Mateusz Morawiecki zainwestował w obligacje. Z oświadczenia majątkowego Grzegorza Biereckiego wynika, że kupił on obligacje za 10 mln złotych. Obecnie polityk posiada w sumie obligacje warte już 21,8 mln zł. Tłumaczył, że "wspiera w ten sposób kraj". To senator Prawa i Sprawiedliwości oraz współtwórca SKOK-ów.
Zobacz także: Horror w DPS w Jordanowie. "Sprawiedliwości stała się zadość"
Inwestują również politycy opozycji. Jak podaje "Fakt", najbogatszy z polskich posłów - Artur Łącki z Koalicji Obywatelskiej - ma udziały w funduszach inwestycyjnych i wierzytelnościach warte 300 tys. dolarów, 300 tys. euro i 800 tys. zł.
W obligacje o wartości prawie 2 mln zł zainwestowała posłanka KO Katarzyna Lubnauer. Jak przyznała w rozmowie z "Faktem", od lat wraz z mężem inwestowała w obligacje. Papiery warte 130 tys. zł i obligacje warte 330 tys. zł posiada europoseł Marek Belka.