Premier Fidżi ogłosił, że jest w areszcie domowym
Premier Fidżi Laisenia Qarase
powiadomił we wtorek, że znajduje się w areszcie domowym i że w
kraju dokonano przewrotu wojskowego.
05.12.2006 05:30
Od wtorku rano wojsko otacza rezydencję premiera. Mimo presji, szef rządu odmawia ustąpienia. Premier Nowej Zelandii Helen Clark oznajmiła, że przewrót poparł prezydent Fidżi Josefa Iloilo. W oświadczeniu podanym przez radio prezydent zaprzeczył tym doniesieniom.
Według pani Clark, prezydent Iloilo zgodził się na rozwiązanie parlamentu i odsunięcie premiera Qarasego od władzy. Nowa Zelandia ogłosiła wprowadzenie sankcji wobec przedstawicieli fidżyjskiej armii.
Australia wysłała w rejon archipelagu trzy okręty wojenne na wypadek konieczności ewakuacji swoich obywateli wypoczywających na Fidżi.
Premier Australii John Howard ujawnił, że premier Qarase prosił go telefonicznie o pomoc wojskową, której Howard odmówił.
Groźba przewrotu wojskowego na Fidżi narastała od kilku dni. W poniedziałek wojsko, którym dowodzi komandor Frank Bainimarama, rozpoczęło rozbrajanie policji i cywilnych służb porządkowych. Wcześniej Bainimarama niejednokrotnie groził obaleniem rządu.