Nagranie z momentu uderzenia. "Cios w plany Rosjan"
Armia ukraińska nie niszczy infrastruktury, a niszczy plany wroga - tak rzeczniczka sił ukraińskich na południu kraju Natalia Humeniuk skomentowała atak na most Czonharski. Pokazano też nagranie z momentu ostrzału.
W wyniku ataku rakietowego ukraińskiej armii uszkodzono most prowadzący na Krym. Uderzenie miało zakłócić dostawy zaopatrzenia dla rosyjskich jednostek na południu Ukrainy.
Rosjanie nic nie mogli zrobić. Precyzyjny cios
Ukraiński portal Militarny ocenia, że wstrzymanie ruchu przez most Czonharski sprawi, iż rosyjskie ciężarówki jadące z Krymu do Melitopola będą pokonywać tę trasę przynajmniej kilka godzin. Przejazd z miasta Dżankoj na Krymie do Melitopola wydłuży się o 150 km.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukraińskie media pokazały nagranie z momentu ataku.
Most drogowy - choć nazywany jest "bramą na Krym" - nie jest jedynym połączeniem między półwyspem a obwodem chersońskim. W samym Czonharze jest jeszcze most kolejowy, a inna trasa prowadzi przez Przesmyk Perekopski.
Przez Czonhar prowadzi jednak najkrótsza trasa z Krymu do okupowanego Melitopola i w kierunku frontu na południu kraju, gdzie armia ukraińska stara się prowadzić kontrofensywę.
Wojna w Ukrainie. Atak na rosyjską logistykę
To kolejny atak na rosyjską logistykę w regionie. W zeszłym tygodniu Ukraina wysadziła w powietrze duży skład broni na linii kolejowej z Czonharu do Melitopola. - Jeśli będzie więcej takich uderzeń, Rosja będzie miała coraz większe problemy - powiedział Wirtualnej Polsce płk rez. Piotr Lewandowski.
- Takie uderzenia w mosty mogą oznaczać, że Ukraina po pierwszych trudnościach i mocnym spowolnieniu ofensywy na odcinku zaporoskim zobaczyła, że plan walk nie jest realizowany. Mogła go zmienić i dostosować do aktualnej sytuacji. Tym samym realizuje swoje cele strategiczne, które mają zmienić obraz całej wojny - dodał.
Czytaj też: Niebywałe bestialstwo Rosjan. "Ukrywają ciała"
Źródła: pravda.com.ua, UNIAN, PAP