ŚwiatPraworządność albo koniec pieniędzy z UE. Jest zapis w projekcie budżetu

Praworządność albo koniec pieniędzy z UE. Jest zapis w projekcie budżetu

Powiązania dystrybucji środków unijnych z przestrzeganiem praworządnością w krajach członkowskich chce przewodniczący Rady Europejskiej. Taką propozycję Charles Michel złożył, prezentując projekt budżetu Unii Europejskiej na lata 2021-27.

Praworządność albo koniec pieniędzy z UE. Jest zapis w projekcie budżetu
Źródło zdjęć: © PAP
Arkadiusz Jastrzębski

Projekt, który po kilku tygodniach negocjacji z państwami członkowskimi, przedstawił przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel jest zbieżny ze wstępną propozycją ogłoszoną przez Komisję Europejską w maju. Jak zauważa RMF FM, korekta dotyczy wysokości budżetu UE planowanego na lata 2021-2027. Chodzi o zmniejszenie ostatecznej kwoty z 1,1 bln euro do 1,075 bln euro.

Na odbudowę gospodarki UE przewidziano - tak jak przy początkowych deklaracjach - 750 mld euro.

Praworządność albo koniec pieniędzy z UE. Jest zapis w projekcie budżetu

Biorąc pod uwagę stosunki rządu PiS z Brukselą, z punktu widzenia Polski ważny jest jednak postulat Michela, która potwierdza powiązanie wypłat pieniędzy z kasy UE z przestrzeganiem zasad praworządności.

Michel po negocjacjach z przedstawicielami państw UE nie zdecydował się na zmianę proporcji między pożyczkami i grantami. ma to być odpowiednio 250 mld euro i 500 mld euro.

Korekta dotyczy jednak klucza i wskaźników branych pod uwagę przy podziale środków. Zgodnie z propozycją szefa RE (zgodnej z oczekiwaniami KE) 70 proc. funduszy ma być rozdzielonych w latach 2021-2022 na bazie danych dotyczących bezrobocia i PKB z lat 2015-2019.

Pozostałe środki (30 proc.) trafić mają do państw UE po 2022 r., a przy podziale ważne mają być aktualne i przyszłe kryzysowe dane. Propozycja Michela zakłada również utrzymania rabatów od składek wpłacanych przez Danię, Niemcy, Holandię, Austrię i Szwecję.

Prezes Manowska w Strasburgu ws. praworządności

Tymczasem pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska przebywa w Strasburgu, gdzie spotyka się z przedstawicielami Rady Europy i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Rozmowy dotyczą zarzutów o łamanie w Polsce zasad praworządności, a szczególnie zmian w Sądzie Najwyższym.

praworządnośćCharles Michelabudżet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1058)