Pani Małgorzata, czytelniczka serwisu Trojmiasto.pl, opisała sytuację, która ją spotkała. Jak czytamy, kobieta ma do zapłacenia ogromny mandat za parkowanie. O dodatkowych kosztach dowiedziała się od firmy leasingowej.
Okazuje się, że syn kobiety regularnie parkował za Teatrem Muzycznym w Gdyni myśląc, że tam opłaty nie obowiązują. Było jednak inaczej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał K. na wolności. "Jest to porażka"
Jak czytamy na trojmiasto.pl, za każdym razem samochód automatycznej kontroli wystawiał mu mandat. Jednak wiedzieli o tym jedynie urzędnicy. W sumie wystawiono 38 mandatów po 150 zł. Teraz muszą w sumie zapłacić 5,7 złotych.
Kobieta przekonuje, że nie uchyla się od płacenia, ale żali się, że przez tak długi czas nie wiedziała o mandatach. - Sytuacja, w jakiej postawił nas Zakład Dróg i Zieleni w Gdyni, sprawia, że mamy poczucie bardzo dużej niesprawiedliwości, wręcz oszustwa - podkreśla.
Źródło: trojmiasto.pl
