Czerwiec '76
Za Gierka "Polska miała rosnąć w siłę, a naród miał żyć dostatniej", jednak po sześciu latach życia na kredyt władza znów zmuszona była do wprowadzenia drastycznych podwyżek na niektóre artykuły konsumpcyjne. Spotkało się to ze społecznym niezadowoleniem, które przerodziło się w falę burzliwych strajków i protestów. Do najgwałtowniejszych zajść doszło w Radomiu, Ursusie i Płocku. Spotkały się one z ostrą reakcją władz, zwłaszcza w tym pierwszym mieście, gdzie ZOMO brutalnie spacyfikowało robotnicze wystąpienia, a protestujących poddano torturom w postaci haniebnych "ścieżek zdrowia". Później zaczęły się represje - aresztowania, zwolnienia z pracy, "wilcze bilety", czyli nieoficjalne zakazy podejmowania zatrudnienia.
Mimo spacyfikowania buntu, przestraszone władze PRL wycofały się z zapowiedzianych podwyżek, do których i tak, w obliczu narastających problemów gospodarczych, musiano wrócić kilka lat później. Rezultatem wydarzeń czerwcowych było powstanie Komitetu Obrony Robotników, organizacji skupiającej najwybitniejszych opozycjonistów, którzy stanęli w obronie represjonowanych.