Pracownica szpitala sprawczynią masakry w Poczdamie. Ofiarami niepełnosprawni

Z ustaleń poczdamskiej policji wynika, ze 51-letnia pracownica szpitala po dokonaniu masakry wróciła do domu i opowiedziała o swojej zbrodni mężowi. To on miał wezwać służby. Kobieta odmówiła składania wyjaśnień. Policja nie potwierdziła wcześniejszych informacji, że zatrzymana jest pielęgniarką.

W wyniku ataku kobiety śmierć poniosły cztery osoby, a jedna została znaleziona w ciężkim stanie. To pacjenci kliniki, osoby niepełnosprawne umysłowo, które nie miały żadnej szansy by bronić się przed ciosami agresorki. Ofiarami śmiertelnymi są dwie kobiety i dwóch mężczyzn. Kobieta zadała im ciosy nożem, kiedy leżeli w łóżkach.

Klinika So-nelda-von-Saldern-Haus w której doszło do ataku to część organizacji diakońskiej Oberlin-Lebenswelten zajmującej się opieką nad osobami niepełnosprawnymi. Poza szpitalem kompleks obejmuje przychodnie, przedszkola, szkoły, zakłady pracy i poradnie dla osób niepełnosprawnych. Łącznie klinika zatrudnia ok. 300 osób.